Gigantyczna afera w Holandii po meczu z Polską. O słowach legendy będzie głośno

Holandia na start Euro 2024 pokonała Polskę, ale tamtejsza opinia publiczna w ostatnich dniach żyła nie tylko samym meczem. Sporo uwagi poświęcono również trzem kibicom, którzy upodobnili się do legendarnego Ruuda Gullita. W tym celu pomalowali twarze na ciemnobrązowy kolor, co wywołało spore oburzenie. Wiadomo już, jak zareagował na to sam Gullit. Jego słowa są jednoznaczne, aczkolwiek sprawa zaszła na tyle daleko, że jeden z fanów podjął bardzo stanowczą decyzję.

Mecz Polska - Holandia (1:2) na Euro 2024 dostarczył wielu emocji. Nie wszystkie z nich były pozytywne, trzech holenderskich kibiców w dość zaskakujący sposób rozpętało internetową burzę. Wystarczyło, że upodobnili się do legendarnego piłkarza.

Zobacz wideo I nagle zrobiło się pomarańczowo. Tak było przed meczem Polska-Holandia

Upodobnili się do Ruuda Gullita i rozpętali burzę. Legendarny piłkarz komentuje

Mężczyźni założyli peruki z charakterystycznym afro, zapuścili wąsy i pomalowali twarze na ciemnobrązowo. Ta charakteryzacja nawiązywała do Ruuda Gullita, holenderskiego mistrza Europy z 1988 r. Niektórym przywołało to na myśl tzw. blackface, czyli makijaż odwołujący się do stereotypowych wyobrażeń o ciemnoskórej ludności. "Rasizm jest w porządku pod warunkiem, że robisz to, skacząc i biegając w pomarańczowej koszulce, w peruce i z wąsami" - to jeden z mocniejszych komentarzy pod adresem holenderskich fanów. "Czy Ruud poczuł się urażony?" - odpowiadali inni internauci. Już wiadomo, co o tym wszystkim sądzi 61-latek.

W rozmowie z holenderską gazetą "De Telegraaf" głos zabrał dziennikarz Humberto Tan, który przekazał stanowisko Gullita. "Naprawdę czuję się zaszczycony" - miał mu powiedzieć legendarny piłkarz. To wydaje się zamykać sprawę. Ale czy aby na pewno?

Holenderski kibic postawił sprawę jasno. "Dało mi to do myślenia"

Jeden z trzech holenderskich kibiców wziął sobie do serca krytyczne uwagi. I zdecydował, że nie będzie więcej upodabniał się do Gullita. W rozmowie z RTL Nieuws przyznał, że jako sobowtór Gullita spotykał się "tylko z miłymi reakcjami". Czemu zrezygnował? - To zamieszanie (po meczu z Polską - red.) dało mi do myślenia. Wciąż może wywoływać u innych nieprzyjemne uczucia, mimo że naprawdę uwielbiam Gullita i dlatego go naśladuję. Ale szczerze to akceptuję - powiedział. Być może słowa idola nakłonią go do zmiany decyzji.

W kolejnym meczu Euro 2024 reprezentacja Holandii zagra z Francją. Spotkanie zaplanowano na 21 czerwca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.