Reprezentacja Niemiec w koncertowy sposób rozpoczęła grę w Euro 2024. W meczu otwarcia gospodarze turnieju rozgromili Szkocję aż 5:1, pokazując, że będą liczyli się w walce o końcowy triumf. Bez wątpienia tak efektowna wygrana musi cieszyć Juliana Nagelsmanna. Ostatni raz pierwszy mecz na dużym turnieju Niemcy wygrali podczas Euro 2016, gdy wygrali z Ukrainą 2:0. Wtedy dotarli do półfinału, w którym przegrali z Francją. Od tamtego czasu, licząc mundiale w 2018 i 2022 roku oraz Euro 2020 Niemcy przegrywali pierwsze mecze.
Julian Nagelsmann przejął kadrę po Hansim Flicku we wrześniu 2023 roku, gdy nastroje u naszych zachodnich sąsiadów nie były najlepsze. Niemcy przegrywali, a w najlepszym przypadku remisowali większość spotkań. Zaczęło się to zmieniać po przyjściu 36-latka. Co prawda pierwsze cztery mecze, to wygrana, remis i dwie porażki, ale już w 2024 roku bilans to cztery wygrane i remis.
Wydaje się więc, że Nagelsmann odmienił oblicze reprezentacji Niemiec. Chociaż jest ciągle młodym trenerem, to ma duże doświadczenie trenerskie, ale także życiowe. W lutym bieżącego roku udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swoim życiu prywatnym oraz relacji z ojcem.
Erwin Nagelsmann, ojciec Juliana, popełnił samobójstwo, gdy obecny trener niemieckiej kadry miał 20 lat. - Często myślę o tym dniu. To było bardzo trudne przeżycie. Mój ojciec nie zostawił listu pożegnalnego, nie było żadnego wyjaśnienia - powiedział Nagelsmann w rozmowie z dziennkiem "Der Spiegel". - Sposób, w jaki odebrał sobie życie, pokazał, że to była świadoma decyzja. Dla rodziny była ona niezrozumiała, ale pomogła mi świadomość, że naprawdę chciał umrzeć. Nie było żadnego wołania o pomoc oraz wysyłania sygnałów. Myślę, że trzeba uszanować jego decyzję.
Przez długi czas Nagelsmann był wychowany w przeświadczeniu, że jego ojciec był żołnierzem. Erwin Nagelsmann faktycznie służył państwu, ale jako tajny agent w niemieckim wywiadzie. - Widać było, że znajdował się pod olbrzymią presją. Nie mógł rozmawiać o pracy. Często mówił, że to dla niego za dużo. Był bardzo odważnym człowiekiem - opowiadał selekcjoner Niemców. Dodawał, że od ojca nauczył się tego, żeby nie przejmować się opiniami innych oraz podejmowania odważnych decyzji.
- To był absolutnie najsmutniejszy moment w moim życiu. Oczywiście wolałbym, żeby było inaczej, ale ostatecznie cała ta odpowiedzialność pomogła mi w rozwoju jako mężczyzny, a później jako trenera - stwierdził.
W następnych dwóch meczach Euro 2024 Niemcy zagrają z Węgrami (19 czerwca) i Szwajcarią (23 czerwca).
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz skorzystać z Kryzysowego Telefonu Zaufania pod numerem 116 123. Na stronie centrumwsparcia.pl znajdziesz też listę organizacji prowadzących dyżury telefoniczne specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, pomocy dzieciom i młodzieży czy ofiarom przemocy.