Euro 2020 zakończyło się już ponad tydzień temu, ale echa turnieju jeszcze nie milkną. Kasper Schmeichel, bramkarz reprezentacji Danii zaprzeczył na Twitterze temu, że po meczu półfinałowym Dania – Anglia nazwał Raheema Sterlinga "nurkiem" i że trzymał kciuki za porażkę Anglii w finale.
Schmeichel prostuje kontrowersyjny cytat. "To bzdura"
„Nie obchodziło mnie to czy Włosi wygrają, ale nie chciałem, żeby wygrała Anglia przez słabe sędziowanie podczas naszego półfinału. Moje serce nadal krwawi, bo osobiście widziałem, jak Sterling nurkuje. To było oczywiste nurkowanie" – tak według mediów miał wyrazić się Schmeichel. Bramkarz opublikował tweeta, w którym zaprzecza, że to kiedykolwiek powiedział.
- Nie jestem pewien, skąd ten "cytat" pochodzi. To totalna bzdura. Nigdy tego nie powiedziałem. To wstyd dla mediów, które powtarzają tego "newsa" bez żadnego źródła – napisał bramkarz Leicester City.
Chodzi o sytuację ze 102. minuty półfinałowego meczu Euro 2020 między Danią a Anglią. Wtedy to przy wyniku 1:1 w pole karne Duńczyków wpadł Raheem Sterling. Anglik został dotknięty przez rywali, ale wielu obserwatorów jest zgodnych, że piłkarz Manchesteru City próbował wymusić rzut karny – i udało mu się. Arbiter wskazał na 11. metr, a sędziowie VAR po obejrzeniu tej sytuacji nie interweniowali. Do karnego podszedł Harry Kane i jego strzał został obroniony przez Schmeichela, ale bramkarz Danii odbił piłkę tak pechowo, że ta trafiła z powrotem do Kane’a, który dobił swój strzał i dał Anglii zwycięstwo i awans do finału. W nim Anglicy przegrali z Włochami po karnych.
Kasper Schmeichel wkrótce będzie miał szansę ponownie spotkać się ze Sterlingiem. Już 7 sierpnia jego Leicester City zmierzy się z Manchesterem City w meczu o Tarczę Wspólnoty.