Southgate wskazał winnego po finale Euro 2020. "Wygrywamy i przegrywamy razem"

- To ja jestem za to w pełni odpowiedzialny. Decydowałem o tym, kto będzie strzelał karne. Powiedziałem piłkarzom, że nikt nie jest zdany na siebie w takiej sytuacji. Wygrywamy i przegrywamy razem, jako zespół - podsumował po finale Euro 2020 selekcjoner reprezentacji Anglii, Gareth Southgate. Włochy wygrały mistrzostwo Europy wygrywając w karnych 3:2.

Anglicy czekają już 55 lat na triumf swojej reprezentacji na wielkiej imprezie i poczekają jeszcze trochę, przynajmniej do mistrzostw świata w Katarze. W finale Euro 2020 rozgrywanym na Wembley Anglicy po 120 minutach remisowali z Włochami 1:1. Fala krytyki spłynęła na Garetha Southgate'a, który na kilkadziesiąt sekund przed rozpoczęciem serii "jedenastek" zmienił skład Anglików, wprowadzając młodych piłkarzy.

Zobacz wideo Finał wstydu na Wembley! Dantejskie sceny, obraz nędzy i rozpaczy [EUROSEKCJA LIVE]

- To ja zdecydowałem, żeby Saka wykonywał karnego. Nie on, nie Marcus [Rashford], nie Jadon [Sancho] tylko ja jestem za to w pełni odpowiedzialny. Przerabialiśmy je na treningach. Taki jest porządek, do którego doszliśmy. Marcus i Jadon byli zdecydowanie najlepsi w czołówce. Wprowadzenie ich było zagraniem, ale gdybyśmy tak zagrali wcześniej, być może przegralibyśmy mecz w dogrywce - skwitował selekcjoner.

W reprezentacji Anglii swoje karne wykorzystali Kane i Maguire, a po stronie włoskiej strzelił Berardi, ale pomylił się Belotti. Wtedy rozpoczął się koszmar Anglików, bo strzelali do końca jeszcze trzy rzuty karne i nie wykorzystali żadnego. Rashford trafił w słupek, a Sancho przegrał pojedynek z Donnarummą. Tymczasem swoją próbę wykorzystał Bonucci, aż w końcu do piłki podszedł Jorginho, który mógł to wszystko zakończyć. Jego strzał jednak znakomicie obronił Jordan Pickford. To był jednak ostatni moment radości Anglików. W ostatniej kolejce musiał trafić Bukayo Saka. Tak się nie stało. Uderzenie zawodnika Arsenalu znowu odbił Donnarumma i Włosi mogli się cieszyć.

Southgate zdradza, co było kluczowe dla Włochów. "Nie utrzymaliśmy piłki, a to obróciło przebieg gry"

Analizując grę swoich piłkarzy w finale Euro 2020 selekcjoner przyznał, że pierwsza połowa przebiegała zgodnie z planem. W drugiej zaś Anglicy mieli wiele problemów, a Włosi przeszli do zdecydowanej ofensywy. - Dobrze zaczęliśmy, nasz plan się powodził w przeciwieństwie do ich. Mieli momenty, w których dochodzili do głosu - powiedział Gareth Southgate. Głównym problemem było posiadanie piłki.

- W pierwszych minutach drugiej połowy nie utrzymywaliśmy piłki wystarczająco dobrze. To nasz brak opanowania w posiadaniu piłki odwrócił losy meczu - podsumował Anglik. Mimo to podkreślił, że jego piłkarze zrobili wszystko, co mogli, aby zdobyć upragnione trofeum.

- Trudno o tym myśleć, bo wszyscy jesteśmy ogromnie rozczarowani. Piłkarze nie mogli dać z siebie więcej. Karne to najgorsze uczucie na świecie. Szczególnie gdy się przegrywa. Ten zespół sprawił, że jesteśmy dumni, a naród stanął za nim murem. Dziś wieczorem pękł balon, ale mam nadzieję, że wszyscy pamiętają, co dostali od tej drużyny - zakończył.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.