Już w niedzielę 11 lipca na Wembley w Londynie odbędzie się finał Euro 2020. Reprezentacja Włoch zmierzy się w nim z Anglią. Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie, ponieważ trudno wskazać w nim faworyta. Pod większą presją są jednak Anglicy, którzy liczą na pierwszy sukces na wielkim turnieju od 55 lat. W dodatku większość 70-tysięcznej widowni na stadionie będzie wspierać ich, ponieważ z powodu obostrzeń na meczu nie pojawią się kibice z Włoch. Wstęp będą mieli jedynie ci Włosi, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii lub ci, którzy odbyli kwarantannę.
W Londynie, gdzie odbędzie się finał Euro 2020, jest już Zbigniew Boniek. Prezes PZPN przyjechał do stolicy Wielkiej Brytanii nie tylko po to, aby obejrzeć mecz. Boniek weźmie także udział w Komitecie Wykonawczym UEFA w roli wiceprezydenta europejskiej federacji. W międzyczasie będzie także trzymał kciuki za włoskiego tenisistę Matteo Berrettiniego, który gra z Novakiem Djokoviciem w finale Wimbledonu, gdyż jego trenerem jest zięć prezesa. - Ja w tym czasie będę na Komitecie Wykonawczym UEFA. Pewnie mecz podejrzę na telefonie. A wieczorem finał - zdradził w wywiadzie dla Meczyki.pl Zbigniew Boniek.
Wiceprezydent UEFA wytypował także wynik finału Euro i zdradził, komu będzie kibicował. - O zwycięstwie jednego czy drugiego zespołu wcale nie muszą decydować umiejętności. To wielka wojna psychologiczna. Sprawa jest otwarta. Będę kibicował Włochom. Nie ukrywam, że są mi bliżsi. Myślę, że wytrzymają presję tego meczu - powiedział Boniek. - Mój typ? Mecz będzie wyrównany. Stawiam na dogrywkę i rzuty karne, po których wygrają Włochy - dodał.
Euro dla Polski się już skończyło, ale nie dla polskich kibiców. Wejdź na muralnazywo.pl, napisz, komu kibicujesz, oceniaj mecze i typuj faworytów aż do samego finału, a my spośród przesłanych haseł każdego dnia wybierzemy najlepsze i umieścimy je na największym ekranie LED w Warszawie przy placu Unii Lubelskiej oraz na stronie muralnazywo.pl. Uwaga! Ekran aktualizujemy codziennie i nie możemy się doczekać tego, co wymyślicie.