- Dla mnie absolutnie nie powinno być rzutu karnego. Moim zdaniem, ale nie tylko moim, bo otrzymałem wiele wiadomości, że nie powinno być karnego - mówił na antenie TVP Sport Michał Listkiewicz i większość ekspertów podziela jego zdanie. A co na ten temat ma do powiedzenia Jose Mourinho, trener AS Romy?
Jose Mourinho o karnym w półfinale Euro 2020: Nigdy, nie na tym poziomie
- To nie był rzut karny, nigdy. Nigdy. Lepszy zespół wygrał, Anglia na to zasłużyła. Była fantastyczna, ale dla mnie to nie był rzut karny. Dania grała tak, jak się spodziewałem i doszła do sufitu. Anglia była bardzo, bardzo dobra i nie mam wątpliwości, że zasłużyła na zwycięstwo, ale dla mnie to nie był karny. Zwłaszcza na tym poziomie, w półfinale Euro 2020. Nie rozumiem decyzji sędziego i tym bardziej faktu, że VAR nie polecił sędziemu, by to obejrzał i nie odwrócono decyzji. Nie było karnego również we wcześniejszej sytuacji. Jestem szczęśliwy, że Anglia wygrała, nie zrozumcie mnie źle, ale jestem rozczarowany, że podyktowano takiego karnego - powiedział Jose Mourinho dla talkSPORT. Rzut karny wykonywany przez Harry'ego Kane'a obronił Kasper Schmeichel, ale był bezradny przy dobitce i to ten gol dał Anglikom pierwszy w historii awans do finału mistrzostw Europy.
Trener Duńczyków powtarza w kółko: Jesteśmy rozczarowani
- Jesteśmy bardzo, bardzo rozczarowani, trudno mi o tym mówić. Może łatwiej będzie mi wyrazić, jak się czuję, za kilka dni - powiedział Kasper Hjulmand, trener reprezentacji Danii. - Jesteśmy po prostu bardzo rozczarowani, byliśmy tak blisko finału. I to wszystko zdecydowało się w taki sposób... Ten karny nie powinien być karnym, wkurza mnie. Jesteśmy rozczarowani, bardzo rozczarowani - powtarzał wciąż Hjulmand >>
Jak się jednak okazuje, prawdopodobnie gol dla Danii również powinien zostać nieuznany. A wszystko przez zachowanie duńskiego muru przy pięknym trafieniu Mikkela Damsgaarda z rzutu wolnego >>
W niedzielnym finale Euro 2020 Anglia zmierzy się z Włochami na Wembley. Początek meczu o 21:00, relacja na żywo w Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
