Postawa reprezentacji Polski na Euro 2020 rozczarował kibiców. Na dzień dobry drużyna Paulo Sousy przegrała ze Słowacją 1:2. Później biało-czerwoni postawili się Hiszpanom (1:1), ale okazało się, że był to jedyny punkt, jacy zdobyli. Jedyny, bo w ostatnim meczu grupowym Polska uległa 2:3 Szwecji. Rosyjski portal Soccer.ru mocno skrytykował PZPN za zatrudnienie Sousy.
- Trudno powiedzieć, dlaczego w ogóle Sousa został selekcjonerem Polaków, skoro wcześniej nigdzie się niczym szczególnym nie wykazał w roli trenera. To była absurdalna decyzja, bo przecież Portugalczyk większość kariery szkoleniowca spędził w trzeciorzędnych klubów. Turniej Euro 2020 to udowodnił. Kilka miesięcy przed turniejem otrzymał do dyspozycji ciekawą drużynę. Jeśli chodzi o nazwiska, to Polacy nie mają gorszego składu od czeskiego. Spokojnie mogliby konkurować z Duńczykami, którzy awansowali do półfinału turnieju. A gdzie są Polacy, którzy zaufali portugalskiemu oszustowi? Porażka z nieistniejącą Słowacją i taktyczna przegrana w decydującym meczu grupy ze Szwedami. To wszystko leży na sumieniu Sousy. To jeden z tych, którzy jednoznacznie zasłużyli na rezygnację z końcem Euro 2020 - czytamy w serwisie, który nie boi się używać mocnych określeń porównujących Sousę do hochsztaplera.
Ale nie tylko Sousa został skrytykowany. Wśród najgorszych trenerów mistrzostw Europy wybrano także: Fernando Santosa (Portugalia), Joachima Loewa (Niemcy), Didiera Deschampsa (Francja), Roberta Martineza (Belgia), Senola Gunesa (Turcja) i Stanisława Czerczesowa (Rosja).
Kibice nie chcą, by Paulo Sousa odszedł. Według wielu sond, które pojawiły się w social mediach, nawet 75-90 proc. fanów nie chciałoby zwolnienia Paulo Sousy. W sondzie Tomasza Ćwiąkały z Canal+ blisko 90 proc. z ponad 16 tys. głosów opowiada się za pozostaniem Portugalczyka w kadrze Polski. Bardzo podobne wyniki zaliczały inne sondy, m.in. byłego bramkarza kadry - Jerzego Dudka. Więcej na ten temat znajdziecie TU.