Szwecja po emocjonującym spotkaniu odpadła z Ukrainą z turnieju finałowego mistrzostw Europy. Skandynawowie przegrali 1:2 po golu Artema Dovbyka w dogrywce (121. minuta). Wcześniej dla Ukrainy na listę strzelców wpisał się Ołeksandr Zinczenko, a dla Szwecji Emil Forsberg. Podczas spotkania pomiędzy obiema drużynami na trybunach w sektorze z ukraińskimi fanami siedział rosyjski kibic. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że stosunki między oboma krajami są napięte.
Do sieci trafiło zdumiewające zdjęcie z rosyjskim kibicem, który był ubrany w czerwoną koszulkę swojego kraju, a jakby tego było mało, przy sobie miał również flagę w barwach narodowych i czapkę. Obok niego stał ukraiński fan.
Znany rumuński dziennikarz Emanuel Rosu przedstawił dalszą historię rosyjskiego kibica za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na pierwszym zdjęciu widzimy go ze wszystkimi kibicowskimi akcesoriami, natomiast na kolejnym jest już bez czapki i szalika. "Kibic zabrał rosyjską koszulkę i flagę na mecz Ukrainy ze Szwecją. Poszedł do sektora ukraińskich kibiców. Nie poszło dobrze, pomimo wcześniejszych śmiechów" - ujawnił na Twitterze Rosu.
Ukraina w ćwierćfinale Euro 2020 zagra po raz pierwszy. W sobotę 3 czerwca o godz. 21 zmierzy się w nim z Anglią. Zwycięzca tego meczu zagra w półfinale z lepszym z pary Dania - Czechy.
Euro dla Polski się już skończyło, ale nie dla polskich kibiców. Wejdź na muralnazywo.pl, napisz, komu kibicujesz, oceniaj mecze i typuj faworytów aż do samego finału, a my spośród przesłanych haseł każdego dnia wybierzemy najlepsze i umieścimy je na największym ekranie LED w Warszawie przy placu Unii Lubelskiej oraz na stronie muralnazywo.pl. Uwaga! Ekran aktualizujemy codziennie i nie możemy się doczekać tego, co wymyślicie.