Mistrzowie świata z 2018 roku odpadli z Euro 2020 już na etapie 1/8 finału. Francję pokonała Szwajcaria (3:3, karne 4:5), która po emocjonującej serii rzutów karnych i ostatnim, obronionym przez Yanna Sommera strzale Kyliana Mbappe awansowała do swojego pierwszego w historii ćwierćfinału.
Jak donosi francuskie radio RMC, tuż po ostatnim gwizdku doszło do ostrej wymiany zdań między rodzinami francuskich piłkarzy. Najbardziej agresywna w słownych przepychankach była matka Adriena Rabiota, Veronique. - Matka Rabiota zapytała, w jaki sposób Pogba zdołał stracić piłkę, co doprowadziło do wyrównania - informuje RMC. Później miała także przekazać ojcowi Kyliana Mbappe, aby wpłynął na syna, by ten stał się mniej arogancki. Kilka chwil później miała także zaatakować dziennikarzy, co zszokowało rodziny francuskich piłkarzy.
Jak jednak przekazuje L'Equipe, początkiem dyskusji między rodzinami piłkarzy, były napięcia na boisku. Paul Pogba był obwiniany przez kolegów z zespołu za swój błąd. Z kolei Rabiot jako jeden z pierwszych zaczął obwiniać piłkarza Manchesteru United za błąd w środku boiska, po którym padł trzeci gol dla Szwajcarii, który doprowadził do dogrywki. Do dyskusji włączył się także Pavard, który skrytykował Pogbę za zbyt małe zaangażowanie w grę defensywie i złe ustawianie się, na co zwracał uwagę Deschamps w końcówce meczu.
To nie był jednak jedyny konflikt w zespole Francuzów. Zdaniem zagranicznych dziennikarzy między Comanem a selekcjonerem reprezentacji Francji doszło do ostrej wymiany zdań podczas gry, dlatego postanowili zapytać trenera o szczegóły rozmowy ze skrzydłowym Bayernu Monachium. - Kingsley Coman wiedział, że ma problemy z mięśniem w udzie, ale wciąż chciał kontynuować grę. Chciał grać, wiedząc, że to będzie bardzo trudne. Nie wystarczy jedynie chcieć. Trzeba być pewnym, że da się to zrobić. Dwie minuty później dotarło do niego, że on nie da rady - powiedział w pomeczowym wywiadzie Didier Deschamps.