Manuel Neuer stanął w obronie krytykowanego Joachima Loewa. Mocny apel

Przegrany mecz z Anglią (0:2) w 1/8 finału Euro 2020 był ostatnim Joachima Loewa w roli selekcjonera Niemiec. W obronie bardzo krytykowanego przez rodaków trenera stanął Manuel Neuer. "To cholernie smutne. To on ukształtował tę erę" - mówił bramkarz Bayernu.

W meczu 1/8 finału na Wembley Anglia pokonała Niemcy 2:0 po golach Raheema Sterlinga i Harry'ego Kane'a w ostatnim kwadransie gry. Odpadnięcie z Euro 2020 oznaczało koniec 15-letniej ery Joachima Loewa, selekcjonera Niemców, który z tym zespołem zdobył mistrzostwo świata w 2014 roku i wicemistrzostwo Europy w 2008 roku. Oprócz tego Niemcy pod wodzą Loewa trzykrotnie kwalifikowali się do półfinałów wielkich imprez. 

Zobacz wideo

Końcówka ery Loewa jest jednak daleka od ideału. Na mistrzostwach świata w Rosji Niemcy w ogóle nie wyszli z grupy, a Euro 2020 zakończyli na 1/8 finału, co tylko spotęgowało krytykę opinii publicznej w kierunku selekcjonera, którego latem zastąpi na tym stanowisku Hansi Flick.

- Nie wykorzystaliśmy szansy na awans w meczu z silnym rywalem. Nie potrafiliśmy znaleźć odpowiednich rozwiązań na boisku. Ten mecz był bardzo wyrównany. Gdybyśmy wykorzystali sytuację na 1:0, którą miał Timo Werner, albo gdybyśmy wyrównali na 1:1 po strzale Thomasa Muellera, to jeszcze wiele mogło się wydarzyć. To Anglicy zaprezentowali większą determinację do strzelenia gola - mówił po meczu z Anglią Manuel Neuer, który stanął w obronie Loewa.

- Po końcowym gwizdku spojrzałem w kierunku ławki rezerwowych i zrobiło mi się bardzo smutno, gdy zobaczyłem Jogiego. To świetny człowiek, który osiągnął z nami bardzo wiele jako trener. To cholernie smutne, że jego era tak się kończy. Wszyscy zawodnicy zawdzięczają mu bardzo wiele. To on ukształtował tę erę. To boli - podsumował Neuer

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.