Tak Szwajcarzy zareagowali na historyczny sukces. Prezydent zachwycony

Reprezentacja Szwajcarii wyeliminowała Francję w 1/8 finału Euro 2020 po rzutach karnych (3:3; 5:4 p.k.) i po raz pierwszy od 67 lat zagra w ćwierćfinale wielkiej imprezy. - Jestem dumny z tego zespołu, wiemy jak reagować w takich sytuacjach - komentuje selekcjoner Helwetów, Vladimir Petković.

Szwajcarzy idealnie weszli w spotkanie z Francją za sprawą Harisa Seferovicia, który strzelił bramkę w 15. minucie meczu. W pierwszych minutach drugiej połowy szansę na podwyższenie prowadzenia miał Ricardo Rodriguez, ale Hugo Lloris obronił rzut karny. Kolejne trafienia w tym meczu to dzieła Francuzów - dwukrotnie trafiał Karim Benzema i raz Paul Pogba - natomiast pod koniec czasu podstawowego Seferović oraz Gavranović przywrócili Helwetów do gry. Wygraną w rzutach karnych przypieczętował Yann Sommer, który obronił strzał Kyliana Mbappe.

Zobacz wideo Spięcie na konferencji Zbigniewa Bońka. "Proszę mi wskazać błędy"

Szwajcarzy są dumni z wyeliminowania Francji na Euro 2020. "Pokaz mentalności", "Duma"

Reprezentacja Szwajcarii chciała pozostać na zwycięskiej ścieżce po wygranej 3:1 nad Turcją i tym samym udowodniła, że odpowiednio zareagowała po porażce 0:3 z Włochami w fazie grupowej. - To było niesamowite, co zrobiliśmy. Byliśmy prawdziwym zespołem. Po 3:1 dla Francji wciąż w siebie wierzyliśmy, no i świetnie radziliśmy sobie przy karnych. Nie było łatwo zareagować po słabym meczu przeciwko Italii. Chcemy kontynuować tę ścieżkę na Euro - powiedział Mario Gavranović, strzelec gola na 3:3.

Mentalność, duma, charakter - to najczęściej pojawiające się określenia w wypowiedziach zawodników i trenera kadry Szwajcarii po wygranej. - To był niesamowity piłkarski wieczór, pokazaliśmy wielką mentalność. Przy 3:1 nikt w nas nie wierzył, ale poszliśmy do końca. Ćwierćfinał jest historią - mówi Yann Sommer. - Pokazaliśmy charakter, cały kraj może być z nas dumny. Nie wiem, skąd mieliśmy siłę, aby wrócić do meczu. Presja była na Francji, na pewno to jeden z najlepszych momentów w mojej karierze - komentuje Granit Xhaka.

Trener Vladimir Petković pracuje w reprezentacji Szwajcarii od sierpnia 2014 roku. Na Euro 2016 i na mundialu 2018 jego drużyna dochodziła do 1/8 finału, ale tam lepsza okazywała się odpowiednio Polska (1:1; 4:5 p.k) oraz Szwecja (0:1). - Jestem dumny z tej drużyny, z tych 120 minut gry przeciwko mistrzom świata. Wiemy, jak reagować w przerwie. Pokazaliśmy się z dobrej strony. Wprowadziliśmy małe zmiany w naszej grze po meczu z Turcją i przyniosły one odpowiedni rezultat - powiedział Petković, cytowany przez oficjalną stronę szwajcarskiej federacji.

Nie zabrakło także reakcji ze strony najbardziej znanych osób w Szwajcarii. Jedną z nich był Roger Federer, który w najbliższy wtorek rozpocznie grę na Wimbledonie. - "Wspaniały mecz, mega walka. Szwajcarzy zagrali z sercem. A teraz czas na ćwierćfinały" - to treść tweeta byłego lidera światowego rankingu ATP.

W podobny sposób wygraną skomentował prezydent Szwajcarii, Guy Parmelin. - "Co za gra! Gratulacje dla naszej reprezentacji za to przepiękne zwycięstwo z mistrzami świata. Kontynuujemy tę drogę dalej" - napisał 61-letni polityk.

Wyraź piłkarskie emocje na ogromnym ekranie w Warszawie

Euro dla Polski się już skończyło, ale nie dla polskich kibiców. Wejdź na muralnazywo.pl, napisz, komu kibicujesz, oceniaj mecze i typuj faworytów aż do samego finału, a my spośród przesłanych haseł każdego dnia wybierzemy najlepsze i umieścimy je na największym ekranie LED w Warszawie przy placu Unii Lubelskiej oraz na stronie muralnazywo.pl. Uwaga! Ekran aktualizujemy codziennie i nie możemy się doczekać tego, co wymyślicie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.