Reprezentacja Hiszpanii awansowała do 1/8 finału ME po efektownej wygranej 5:0 ze Słowacją. Wynik spotkania mógł być wyższy, ale rzutu karnego przy stanie 0:0 nie wykorzystał Alvaro Morata. Hiszpański napastnik jedynego gola na Euro 2020 zdobył w meczu z Polską, ale przez rodzimych dziennikarzy jest bardzo krytykowany przez bardzo słabą skuteczność.
- Morata nie powinien już rozegrać w kadrze ani minuty. To nie jest piłkarz, który inspiruje. Swoją grą sprawia, że kibice zasypiają, zarówno ojcowie, jak i dzieci - powiedział niedawno Josep Pedrerol, gospodarz programu "El Chiringuito".
Morata nie skomentował wypowiedzi Pedrerola, ale już po spotkaniu ze Szwecją odniósł się do powszechnej krytyki pod jego adresem. - Błędy się zdarzają, to część futbolu - powiedział Morata. - Ten, kto grał kiedykolwiek w piłkę, wie, że bramkarze wychodzą bardzo szybko i że trzeba się błyskawicznie dostosowywać. Zawsze daję z siebie 200 proc. dla reprezentacji. I gram już na tyle długo, by być w stanie się odciąć od krytyki. Nie interesuje mnie to, co myślą o mnie ludzie. Zależy mi na tym, co mówią koledzy. A sam czuję się spektakularnie - mówił napastnik.
Słaba forma Moraty i niewykorzystywanie przez napastnika doskonałych sytuacji sprawiła, że na napastnika zaczęła wylewać się ogromna fala hejtu, o czym sam opowiedział na antenie rozgłośni radiowej "Cope" w programie "El Partidazo".
- Po meczu z Polską nie spałem przez 9 godzin. Otrzymywałem groźby śmierci i obelgi wobec mojej rodziny. Martwi mnie, że moja żona musi przez to przechodzić i że moim dzieciom powiedziano o tym wszystkim - ujawnił Morata.
I dodał: - Ale nic mi nie jest, może kilka lat temu bym się tym przejmował. Od kilku tygodni izoluje się od tego wszystkiego. W dalszej części rozmowy hiszpański napastnik odniósł się do swojej mizernej skuteczności na ME. - Może nie wykonałem swojej pracy tak, jak powinienem. Rozumiem, że jestem krytykowany, ponieważ nie strzeliłem gola, ale chciałbym, aby ludzie postawili się na moim miejscu, co to znaczy otrzymywać groźby, w których jest mowa o tym, że moje dzieci umrą - zakończył.
Morata ma bardzo mocną pozycję w kadrze Luisa Enrique, który często rozpoczyna ustalanie wyjściowego składu właśnie od napastnika Juventusu. Hiszpania do fazy pucharowej awansowała z drugiego miejsca w grupie E. W 1/8 finału zagra 28 czerwca z Chorwacją o godz. 18:00.
Szok? Niedowierzanie? Jednak duma? Napisz, co czujesz po Euro i znajdź się na Muralu na żywo, który Sport.pl przygotował specjalnie na Euro. Spośród przesłanych haseł wybierzemy najlepsze i umieścimy je na żywym muralu oraz największym ekranie LED w Warszawie. Mural jest do obejrzenia w Warszawie pod adresem Waryńskiego 3, ekran przy Placu Unii, a swoje zgłoszenia możesz przesyłać pod linkiem muralnazywo.pl >>