Skandaliczne zachowanie wobec Ronaldo. "Kto z Colą wojuje, od Coli ginie"

W trakcie meczu Portugalii z Niemcami (2:2) Cristiano Ronaldo został rzucony butelką Coca-Coli przez jednego z kibiców.

Po spotkaniu Portugalii z Węgrami (3:0), w którym Cristiano Ronaldo zdobył dwie bramki, odbyła się konferencja prasowa. CR7, który słynie ze zdrowego trybu życia, zaskoczył kibiców i dziennikarzy, gdy bezceremonialnie zabrał dwie butelki marki Coca-Cola ze stolika i postawił je w kącie. Tak, by kamery ich nie rejestrowały. - Pijcie wodę - powiedział Ronaldo, podnosząc butelkę z wodą mineralną. Media zaczęły informować nawet o znacznym spadku wartości akcji tej firmy. Ta sytuacja znowu odbiła mu się czkawką. Tym razem w meczu z Francją.

Zobacz wideo Boniek podsumował występ kadry na Euro 2020. "Główny wniosek? Prezes jest bezbłędny"

Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a dwie bramki zdobył Ronaldo. Podczas świętowania jednego z goli, tuż przed jego charakterystycznym wyskokiem, jeden z kibiców rzucił mu w plecy plastikową butelką Coca-Coli. "Kto z Colą wojuje, ten od Coli ginie" - napisał portal fanpage.it, który wychwycił ten moment.

Na szczęście zawodnikowi nic poważnego się nie stało, a sam, kolokwialnie pisząc, olał tę sytuację. 

Ronaldo z rekordem

Ronaldo zakończył zmagania w fazie grupowej z pięcioma trafieniami, co plasuje go na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców (na drugim miejscu znajduje się m.in. Romelu Lukaku, Robert Lewandowski czy Emil Forsberg, którzy mają po 3 gole). Dwie bramki w meczu z Francją sprawiły, że zawodnik Juventusu wyrównał rekord Irańczyka Aliego Daeiego w kwestii zdobytych bramek dla kadry narodowej (obaj mają po 109).

Ronaldo dzięki dwóm trafieniom w meczu z Francją został także zawodnikiem z największą liczbą bramek w historii na mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata. Kapitan reprezentacji Portugalii zdobył 21 bramek w tych rozgrywkach i wyprzedził Miroslava Klose, który w karierze piłkarskiej strzelał 19-krotnie na Euro i mundialach. Kolejni w tej klasyfikacji są Gerd Mueller (18), Juergen Klinsmann (16) i Michel Platini (14).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.