Robert Lewandowski przeproszony. Słowa wcześniej wywołały burzę

- Jeśli uraziłem Roberta Lewandowskiego, to bardzo przepraszam - kaja się Ferran Torres, reprezentant Hiszpanii.

- Robert Lewandowski nas nie martwi. Nasi stoperzy go pożrą - mówił przed meczem z Polską Ferran Torres, reprezentant Hiszpanii. Słowa zawodnika Manchesteru City miały być wsparciem dla Aymerica Laporte i Pau Torresa, duetu środkowych obrońców. Problem w tym, że wywołały burzę. Selekcjoner Luis Enrique zrugał 21-letniego Torresa. - Naprawdę tak powiedział? Ferran jest bardzo młody i jeszcze się musi dużo nauczyć, np. żeby nie mówić, że nasi obrońcy zjedzą Lewandowskiego - powiedział Luis Enrique w rozmowie z telewizją TVP Sport. Przypomnijmy, że to właśnie napastnik Bayernu Monachium strzelił gola na 1:1, a mecz zakończył się remisem.

Zobacz wideo To były trzy stracone lata fantastycznego pokolenia polskich piłkarzy

Torres przeprasza Lewandowskiego

- Bardzo szanuję Lewandowskiego i wszystkich napastników. Jest dla mnie wzorem. Jeśli kogoś uraziłem, to chcę przeprosić - stwierdził Torres po wygranym 5:0 meczu ze Słowenią. Teraz Hiszpanów czeka starcie z Chorwacją w 1/8 finału.

Z kolei reprezentacja Polski zajęła ostatnie miejsce w grupie E i pożegnała się z turniejem. Ferran Torres to wychowanek Valencii, ale rok temu za 23 miliony euro trafił do Manchesteru City, gdzie rozegrał 36 meczów, strzelił 13 goli i zanotował 3 asysty.

Szok? Niedowierzanie? Napisz, co czujesz po Euro i znajdź się na muralu

Szok? Niedowierzanie? Jednak duma? Napisz, co czujesz po Euro i znajdź się na Muralu na żywo, który Sport.pl przygotował specjalnie na Euro. Spośród przesłanych haseł wybieramy najlepsze i umieszczamy je na żywym muralu (jest do obejrzenia w Warszawie pod adresem Waryńskiego 3) oraz największym ekranie LED w Warszawie na placu Unii Lubelskiej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.