Szwecja wygrała 3:2 z Polską w ostatnim meczu grupy E. Po kiepskim początku Polacy przejęli inicjatywę i stworzyli kilka sytuacji, ale dwa gole Roberta Lewandowskiego okazały się niewystarczające, by walczyć o zwycięstwo. Spotkanie po ostatnim gwizdku sędziego skomentował pomocnik reprezentacji Piotr Zieliński.
- Nie wiem, co się stało. Poszła długa piłka, przebitka. Zabrakło szczęścia, każdy dołożył nogę, ale piłka się poodbijała, doszła szczęśliwie do przeciwnika i straciliśmy gola. Tak nie powinno być - powiedział Zieliński. Zdaniem pomocnika reprezentacji Polski ten mecz zespół Paulo Sousy mógł wygrać.
W pewnym momencie Polska dała nadzieje kibicom, doprowadzając do remisu. Oba gole w meczu strzelił Robert Lewandowski. Mimo to nie udało się wygrać i awansować fazy pucharowej mistrzostw Europy. - Nie uważam, że gra była nie wiadomo jak słaba. Zabrakło szczęścia, większej koncentracji z tyłu. Kończymy turniej z punktem i idzie to do zapomnienia - zakończył Zieliński.
Reprezentacja Szwecji zaskoczyła wszystkich i wyprzedziła Hiszpanów, którzy byli faworytami do wygrania grupy E. Ostatecznie to Szwedzi awansowali z pierwszego miejsca, Hiszpanie w 1/8 finału zmierzą się z Chorwacją, a Słowacja nie ma co liczyć na promocję do fazy pucharowej. Polska zakończyła rozgrywki grupowe na czwartym miejscu z jednym punktem na koncie.
Emocje start! Chcesz podzielić się swoimi piłkarskimi emocjami? Nic prostszego. Specjalnie na Euro przygotowaliśmy Mural na żywo! Pokaż nam, jak kibicujesz polskiej reprezentacji, a my spośród przesłanych haseł wybierzemy najlepsze i umieścimy je na żywym muralu oraz największym ekranie LED w Warszawie. Mural jest do obejrzenia w Warszawie pod adresem Waryńskiego 3, ekran przy Placu Unii, a swoje zgłoszenia możesz przesyłać pod linkiem muralnazywo.pl >>