Reprezentacja Polski musi wygrać ze Szwecją, aby awansować do fazy pucharowej Euro 2020. Kadra prowadzona przez Paulo Sousę może zająć nawet pierwsze miejsce w grupie, jeżeli Hiszpania zremisuje ze Słowacją.
Robert Lewandowski uderzył dwa razy w poprzeczkę. "Ajezusmaria! Do kwadratu!"
Reprezentacja Polski nie weszła najlepiej w spotkanie ze Szwecją, co odbiło się w drugiej minucie przy akcji kadry Janne Anderssona. Alexander Isak został sfaulowany przez Jana Bednarka, natomiast piłka odbiła się w stronę Emila Forsberga, który uderzył na bramkę i pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Po golu Szwedzi zaczęli murować dostęp do bramki Robina Olsena. Polacy raz wyszli z kontratakiem, ale okazję miał też Robin Quaison. Gracz Mainz został jednak skutecznie zablokowany przez Bartosza Bereszyńskiego.
W 17. minucie Polacy mieli doskonałą okazję, by wyrównać. Po rzucie rożnym Robert Lewandowski trafił jednak w poprzeczkę. Futbolówka odbiła się jeszcze w stronę napastnika Bayernu, ale kapitan kadry z najbliższej odległości znów uderzył w poprzeczkę!
