Portugalia ograła 3:0 Węgrów po golu Raphaela Guerreiro i dwóch bramkach Cristiano Ronaldo, który przed meczem zaskoczył dziennikarzy na konferencji prasowej. Piłkarz Juventusu, który słynie ze zdrowego trybu życia, nieoczekiwanie zabrał dwie butelki marki Coca-Cola ze stolika i postawił je w kącie. Tak, by kamery ich nie zarejestrowały. - Pijcie wodę - powiedział Ronaldo, podnosząc butelkę z wodą mineralną. Gest Ronaldo mógł się nie spodobać UEFA, bo Coca-cola to jeden ze sponsorów Euro 2020. A, że gesty Ronaldo mają wielką moc najlepiej obrazuje fakt, że jego zachowanie odbiło się na notowaniach Coca-Coli na giełdzie. Już kilka minut po konferencji i geście Portugalczyka jej akcje poszły w dół. Ich wartość spadła o cztery miliardy dolarów! Ale nie tylko giełda zareagowała.
W środę o godz. 15:00 Rosja rozpoczęła mecz z Finalndią. Na przedmeczowej konferencji prasowej Stanisław Czerczesow, selekcjoner reprezentacji Rosji i były trener Legii Warszawa, najprawdopodobniej - pisząc kolokwialnie - strollował Ronaldo. Rosyjski trener ostentacyjnie napił się Coca-Coli.
"Cola przed Finlandią? Ciekawy zabieg" - żartuje jeden z kibiców. Inny dodaje: "że to najlepsza reklama Coca-Coli". Generalnie większość internautów pozytywnie przyjęła żartobliwy gest Czerczesowa.
Pogba też namieszał
Nie minęła doba od gestu Ronaldo, a Paul Pogba, po wygranej 1:0 z Niemcami, też usunął ze stolika produkt innego sponsora - butelkę piwa Heineken. Kilkanaście minut wcześniej otrzymał nagrodę dla piłkarza meczu, którą sponsorował właśnie holenderski browar. Warto pamiętać, że Pogba jest muzułmaninem, a w Islamie picie alkoholu jest zabronione.