Do niebezpiecznej sytuacji doszło w 24. minucie pierwszej połowy, gdy w środkowej części boiska o piłkę walczyli Timothy Castagne i Daler Kuzjaew. Obaj zawodnicy skacząc do piłki zderzyli się głowami, co znacznie bardziej odczuł reprezentant Belgii. Boczny obrońca musiał opuścić boisko z powodu obrzęku, a późniejsze badania wykazały podwójne złamanie oczodołu.
Oficjalne informacje o stanie zdrowia 25-latka przekazał na konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji Belgii, Roberto Martinez. - Mam do przekazania naprawdę złe wieści. Przykro mi, że Timothy Castagne nie zagra już w Euro 2020. Po wykonaniu badań wykryto podwójne złamanie. Teraz zostanie poddany leczeniu - powiedział trener.
To nie koniec problemów kadrowych trenera Martineza. Drugim piłkarzem, który również nie dokończył pierwszego spotkania na mistrzostwach Europy jest Jan Vertonghen. Selekcjoner wciąż liczy, że uraz obrońcy nie jest na tyle poważny, aby wykluczył go z gry w kolejnych meczach. - Ma typową, piłkarską kontuzję, czyli stłuczenie kostki. Na pełną ocenę poczekamy 48 godzin, ale nie spodziewam się, aby to było bardzo poważne - oznajmił Martinez.
Reprezentacja Belgii wygrała w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej z Rosją 3:0 po dwóch bramkach Romelu Lukaku i jednym trafieniu Thomasa Meuniera. Obecnie Belgowie są liderami tabeli Grupy B. Drugie miejsce z trzema punktami zajmuje Finlandia, która pokonała Duńczyków 1:0. W następnej kolejce piłkarze Roberto Martineza zmierzą się z Danią na stadionie w Kopenhadze.