W poniedziałek reprezentacja Polski rozpoczęła w Opalenicy zgrupowanie przed zbliżającym Euro 2020. Nasi kadrowicze pozostaną tam do 9 czerwca i w międzyczasie rozegrają dwa spotkania towarzyskie - z Rosją (1.06, Wrocław) i Islandią (8.06, Poznań). Następnie przeniosą się do Trójmiasta, gdzie będzie ich baza podczas turnieju.
Reprezentacja Polski zagra na mistrzostwach Europy po raz czwarty z rzędu. Polacy trafili do grupy E z Hiszpanią, Słowacją i Szwecją. Pierwsze spotkanie na turnieju rozegrają już 14 czerwca ze Słowacją w Sankt-Petersburgu. Następnie 19 czerwca w Sewilli zmierzą się z Hiszpanią, a na zakończenie fazy grupowej 23 czerwca ponownie w Sankt-Petersburgu podejmą Szwecję.
Zdecydowanym faworytem naszej grupy jest reprezentacja Hiszpanii. Podkreślił to także były trener Wisły Kraków Kiko Ramirez w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego", który nie widzi szans dla reprezentacji Polski w starciu ze swoją drużyną narodową. Hiszpan nie ma jednak wątpliwości, że Polska musi wyjść z grupy. - Jeśli drużyna Luisa Enrique odpowiednio podejdzie do tego spotkania i będzie grała taki futbol, jaki chce, piłkarze Paulo Sousy będą cierpieć na murawie. To spotkanie będzie wtedy dla Polaków niezwykle trudne - powiedział hiszpański szkoleniowiec.
Ramirez odniósł się także do osoby selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousy. Hiszpanowi wydaje się, że Polakom nie pasuje pomysł na grę Portugalczyka. - Nie jestem pewien, czy polska drużyna potrafi dostosować się do jego pomysłów - przyznał były trener Wisły Kraków.
Reprezentacja Hiszpanii wszystkie swoje spotkania grupowe rozegra w Sewilli. W pierwszym meczu zmierzy się 14 czerwca ze Szwecją.