Hiszpania, Polska, Szwecja i drużyna z baraży dywizji B - tak będzie wyglądała grupa E Euro 2020. - Mistrzostwa Europy będą wymagające, bardzo wymagające. Grupa F (Niemcy, Francja, Portugalia i drużyna z baraży - dop. red.] jest z piekła rodem. Najważniejsze dla nas jest to, by przejść baraże i awansować - powiedział sekretarz generalny słowackiego związku piłki nożnej Jozef Kliment.
- Układ naszej grupy E jest atrakcyjny, a jednocześnie to spore wyzwanie. Każda ekipa z pierwszego koszyka byłaby faworytem, a w naszym przypadku to Hiszpania. Jednocześnie przestrzegałbym przed myśleniem, że Polska jest trzecią ekipą w naszej grupie. To dobry zespół z wyjątkowym Robertem Lewandowskim. Polacy będą faworytami do awansu nie tylko z grupy. My za to możemy być czarnym koniem tej grupy. Mamy wysokie, ale jednocześnie realistyczne ambicje - dodał Kliment.
Słowacja zagra w półfinale baraży u siebie z Irlandią 26 marca 2020 roku. Zwycięzca tej pary zmierzy się w finale na wyjeździe ze zwycięzcą drugiej pary, którą tworzą Bośnia i Hercegowina oraz Irlandia Północna (finał zostanie rozegrany 31 marca).