Euro 2016. Łzy Maracany, czyli zemsta Griezmanna

Antoine Griezmann wie, że futbol daje wiele szans rewanżu. Nie potrafił jednak powstrzymać łez, gdy w ćwierćfinale brazylijskiego mundialu Francja przegrała z Niemcami 0:1. 23-letni piłkarz zagrał we wszystkich meczach Francji, ale ani razu nie udało mu się pokonać bramkarza rywali.

Nie zniechęciło to Diego Simeone, który przekonał prezesa Atlético, że za tego chudego chłopaka warto dać 30 mln euro. Dziś klauzula wykupu w kontrakcie Griezmanna sięga 100 mln, umowę przedłużono do 2021 roku, mimo porażki Atlético w mediolańskim finale Champions League. W 47. min starcia z Realem Antoine przestrzelił rzut karny, ale w myśl zasady "klin klinem" jeszcze raz podszedł do piłki ustawionej 11 m od bramki Królewskich w decydującej serii "jedenastek". Wtedy pokonał Keylora Navasa, choć to nie wystarczyło. Fani Atlético zwrócili się ze współczuciem ku Juanfranowi - jego pudło z karnego kosztowało klub tak drogo.

W czwartek, gdy sędzia półfinału Niemcy - Francja na Euro 2016 wskazał na 11. metr, Griezmann nie wahał się ani chwili. Przyznał tylko potem, że czuł na sercu większy ciężar niż w finale Ligi Mistrzów. Przemknęła mu też przez myśl gorycz porażki z Niemcami na Maracanie, a także refleksja, że w bramce stoi nadczłowiek Neuer.

Jego strzał był tym razem perfekcyjny. Jeszcze bardziej ten na 2:0, gdy spadającą piłkę po złym wybiciu niemieckiego bramkarza kopnął tak sprytnie, że przetoczyła się pomiędzy nogami giganta do pustej bramki. To było dotknięcie tak delikatne, precyzyjne, doskonałe, że mogło być znakiem firmowym gracza Atlético.

Antoine to ten typ piłkarza, który nie od razu rzuca się w oczy. Skromny, zrównoważony, kiedy urodziła się jego córka, uznał, że czas zgolić blond irokeza, by dawać lepszy przykład. Sam, mając 13 lat, wyemigrował z Francji. Na jego talencie poznali się Hiszpanie. Potem nakłaniali go nawet do reprezentowania ich młodzieżówki, ale on zbyt mocno przechowywał w pamięci wspomnienie z 1998 roku. Jako siedmiolatek przeżył szaleństwo wygranego mundialu w ojczyźnie. Marzył, że będzie kiedyś taki jak Zinédine Zidane, Didier Deschamps i wszyscy mistrzowie drużyny Aimé Jacqueta. Michela Platiniego, wielkiej gwiazdy Euro 1984 roku, z boiska pamiętać nie może. Dziś Francuzi widzą w nim nadzieję na podtrzymanie wielkiej serii. Po wojnie wygrywali wszystkie wielkie turnieje, które organizowali. Griezmannowi pozostał do wzięcia już tylko jeden rewanż - w niedzielę na Ronaldo i Pepe za finał Ligi Mistrzów.

Wszystkie miny Joachima Loewa, czyli najlepszy mecz Euro 2016 [MEMY]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.