Euro 2016. Błaszczykowski wrócił do domu i popłakał się ze wzruszenia. Piękne przyjęcie mieszkańców. "Niech żyje babcia!" [WIDEO]

Reprezentacja Polski wróciła w piątek do kraju z mistrzostw Europy we Francji. Drużyna Adama Nawałki przegrała z Portugalią dopiero w rzutach karnych i zakończyła rywalizację na ćwierćfinale. O odpadnięciu Polaków zadecydował rzut karny Jakuba Błaszczykowskiego, ale mieszkańcy rodzinnych Truskolasów przywitali go jak bohatera.

Reprezentacja Polski odpadła z Euro 2016 po przegranych rzutach karnych z Portugalią. Decydującej jedenastki nie wykorzystał Jakub Błaszczykowski - pomocnik, który we wszystkich spotkaniach Polaków był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku.

Kibice pokazali swoje wsparcie dla 30-letniego zawodnika już na warszawskim lotnisku, ale prawdziwa niespodzianka czekała na Błaszczykowskiego w Truskolasach. W miejscowości, w której mieszka jego ukochana babcia.

 

Reprezentanta Polski przywitały owacje i okrzyki wsparcia. Tłum kibiców chciał podziękować mu za wielkie zaangażowanie i radość, którą dał nam podczas Euro 2016. Błaszczykowski nie był w stanie ukryć wzruszenia. Tłum skandował również na cześć jego babci.

- Wiem, że wszyscy którzy tutaj są, trzymali za mnie kciuki. Wierzę, że potrafiłem odwdzięczyć się swoją postawą na boisku. Serdecznie dziękuję wam za wsparcie, to było dla mnie bardzo ważne. Wierzcie mi, że to co tutaj się dzieje, pozostanie w moim sercu do końca życia - powiedział do kibiców wzruszony zawodnik.

Błaszczykowski strzelił we Francji dwie bramki i zaliczył jedną asystę. Był najefektywniejszym piłkarzem w drużynie Adama Nawałki. Polscy kibice o tym nie zapomną.

- Kuba był bardzo szczęśliwy i wzruszony powitaniem w rodzinnych stronach. Dokąd ostatnia osoba była na placu i chciała autograf, Kuba na nim był i cieszył się ze wszystkimi. Dziękujemy Kuba Błaszczykowski - napisał jeden z kibiców.

Dramat reprezentacji Polski, ale jesteśmy z nich dumni! Łzy na boisku [ZDJĘCIA]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA