Trzy triumfy w Lidze Mistrzów, trzy mistrzostwa Anglii, jedno zwycięstwo w Primera Division, Superpuchar Europy, dwa zwycięstwa w klubowych mistrzostwach świata - to tylko niektóre dokonania Cristiano Ronaldo w barwach Manchesteru United i Realu Madryt. Kadra? Srebrny medal na Euro 2004. Dysproporcja między jego osiągnięciami w klubach i reprezentacji jest bardzo duża.
Bardzo często widzimy Ronaldo, który w trakcie meczów Portugalii zły macha rękami, krzyczy na swoich partnerów, którzy nie do końca nadążają za jego wizją gry. Z gry w kadrze Argentyny zrezygnował już Leo Messi, czy Ronaldo w przypadku porażki z Polską także skupi się na grze w klubie? To kilka argumentów za tą teorią:
1. Wiek
Ronaldo już ma 31 lat. Oczywiście jest fizycznym fenomenem, dla którego czas płynie bardzo powoli, ale na mistrzostwach świata w 2018 roku będzie miał już 33 lata. Jego też w końcu zaczną dopadać drobne urazy mechaniczne, to typ szybkościowca, który może mieć problemy z kontuzjami mięśniowymi. Cristiano Ronaldo może dojść do wniosku, świetnie znając swój organizm, że lepiej nie eksploatować ciała grą w reprezentacji i skupić się tylko na biciu kolejnych rekordów w Realu.
2. Partnerzy
Pepe - 33 lata, Jose Fonte - 32, Ricardo Carvalho - 38, Nani - 29, Ricardo Quaresma - 32, Joao Moutinho - lat 29. To wiek kluczowych, obok Ronaldo, zawodników reprezentacji Portugalii. Tak klasowych zastępców w kadrze na razie nie widać. Brutalna prawda jest taka, że ekipa Fernando Santosa za dwa lata będzie słabsza niż na Euro 2016. A Ronaldo może uznać, że po prostu nie ma z kim grać.
3. Frustracja
Tak jak wspominałem wcześniej - największe osiągnięcie Cristiano Ronaldo z reprezentacją Portugalii to srebrny medal Euro 2004. Wtedy przegrali oni finał z Grecją. Jeżeli w Marsylii polegną z Polską, Ronaldo może nie wytrzymać już tego pasma porażek. To on miał przecież od lat ciągnąć swój kraj do zwycięstw, ale czy to przez brak klasowych partnerów, czy brak szczęścia nic nie osiągnął. Kolejna porażka może wywołać w gwiazdorze frustrację, która spowoduje jego rezygnację.
4. Leo Messi
- Drużyna narodowa jest dla mnie skończona. To nasz czwarty przegrany finał, to nie jest dla mnie - powiedział Leo Messi po przegranym finale Copa America z Chile i zrezygnował z gry w reprezentacji Argentyny. Nieważne jak Messi i Ronaldo by zaprzeczali, jednemu nie można zaprzeczyć - jeden bez drugiego by nie istniał. Obaj wzajemnie napędzają się do lepszej gry, do bicia kolejnych rekordów. Ich walka o triumfy w Primera Division czy w plebiscycie Złotej Piłki sprawiła, że weszli na kolejny poziom gry. Messi ma już skupić się tylko na grze w Barcelonie. To może spowodować podobną decyzję Ronaldo. - Jeżeli on skupia się tylko na klubie, ja też tak muszę zrobić - może pomyśleć Portugalczyk.
