Euro 2016. Jedenastka na Szwajcarię zrodzona na Euro

Fabiański, Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk, Błaszczykowski, Mączyński, Krychowiak, Grosicki, Milik, Lewandowski - gdyby Adam Nawałka wystawił na 1/8 finału ze Szwajcarią inny skład, byłaby niespodzianka. Mecz ze Szwajcarią w sobotę o godz. 15.

Obu selekcjonerom będzie w sobotę bardzo trudno zaskoczyć rywala. Trener Vladimir Petković w dwóch meczach fazy grupowej wystawiał tę samą jedenastkę. W ostatnim meczu z Francją dokonał jednej zmiany - napastnika Harisa Seferovicia zastąpił Breel Embolo. Żaden jego piłkarz nie narzeka na uraz. Żaden nie jest zdyskwalifikowany za kartki. Niespodzianek naprawdę trudno oczekiwać.

Nawałka każdy mecz Euro 2016 zaczynał innym składem. Jego plany zmieniały kontuzje. Czasami chciał dać zawodnikom odpocząć albo chronił tych zagrożonych drugą żółtą kartką. W sobotę te czynniki będą jednak miały minimalny wpływ na wybór selekcjonera - uraz wyeliminuje tylko Wojciecha Szczęsnego (nie trenuje jeszcze z zespołem, w czwartek w hotelu wciąż lekko kulał). Za kartki zawieszony jest Bartosz Kapustka. Mecz ze Szwajcarią zacznie zatem najlepsza jedenastka wyłoniona po zgrupowaniach w Juracie i Arłamowie, sparingach z Holandią i Litwą oraz trzech meczach mistrzostw Europy.

Gdyby przed początkiem przygotowań ktoś zapytał selekcjonera, jaki skład chciałby wystawić na starcie fazy pucharowej, wymieniłby innych piłkarzy. Wówczas na lewej obronie widział Macieja Rybusa (przez uraz w ogóle na ME nie pojechał). Zastanawiał się nad zmieszczeniem w jedenastce Piotra Zielińskiego.

Największym przegranym przełomu maja i czerwca jest oczywiście ten ostatni. Selekcjoner od dawna dostrzegał słabości rozgrywającego Empoli (defensywa), ale wiedział też, że piłkarz nad nimi pracuje. Liczył, że dzięki niemu reprezentacja będzie miała więcej wariantów w ofensywie. Po rozpoczęciu przygotowań Zieliński zaczął się jednak oddalać od składu. Na początku czerwca przeciętnie wypadł w sparingu z Holandią (reprezentacja grała wówczas galowym składem). We wtorek fatalnie zagrał z Ukrainą. - Zmieniłem Piotra w przerwie, bo chciałem odzyskać kontrolę w środku pola. Wciąż jednak bardzo na niego liczę. Wszyscy na niego czekamy. Być może potrzebuje więcej czasu. Bądźmy cierpliwi, a spełni nasze oczekiwania - mówił po zwycięstwie z Ukraińcami Nawałka. Prawda jest jednak taka, że Zieliński zmarnował kolejną szansę. Dziś nie jest nawet pierwszym rezerwowym kadry w ofensywie. Jeśli w sobotę Polska będzie musiała odrabiać straty, na boisko wejdzie Sławomir Peszko.

Mecz z Ukrainą rozwiał jeszcze kilka wątpliwości. O ile było wiadomo, że Łukasz Piszczek wyprzedza o klasę swojego zmiennika Thiago Cionka, o tyle Krzysztof Mączyński na każdym treningu rywalizował o miejsce z Tomaszem Jodłowcem. Zdarzało się, że w gierkach selekcjoner wstawiał do lepszej jedenastki tego ostatniego. Chwalił za zmiany w meczach z Irlandią Płn. (grał od 78. minuty) i Niemcami (od 76.). Gdyby Jodłowiec zachwycił w spotkaniu z Ukraińcami, Nawałka mógłby mieć kłopot, kogo wystawić obok Grzegorza Krychowiaka w 1/8 finału. Ale we wtorek pomocnik Legii dostosował się do poziomu zespołu. W sobotę znów będzie tylko pierwszym zmiennikiem reprezentacji w defensywie.

Wydaje się zatem, że wybór selekcjonera jest oczywisty jak nigdy. Przed każdym meczem eliminacji było kilka wątpliwości. Nawałce zdarzało się zaskakiwać, a to wkładając na prawe skrzydło Pawła Olkowskiego (Irlandia u siebie), a to wystawiając na lewe Waldemara Sobotę (Szkocja u siebie), a to mieszcząc w jedenastce Sebastiana Milę (Gruzja na wyjeździe).

Dziś, po dokładnym przeglądzie kadry - na ME ani minuty nie zagrali jeszcze tylko Boruc, Salamon, Wawrzyniak, Linetty i Stępiński - okazało się, że komfort selekcjoner ma tylko na bramce i skrzydłach (po powrocie Kapustki). A trzeba pamiętać, że w Saint-Étienne może wystąpić aż czterech zawodników zagrożonych dyskwalifikacją za kartki - Piszczek, Mączyński, Grosicki i Peszko. Optymalny scenariusz na sobotę zakłada zatem wyeliminowanie Szwajcarów bez żadnych strat.

Zobacz wideo

Ukraina - Polska. Chytry Lewandowski, Pazdan rób głębię! [MEMY]

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.