Euro 2016. Boruc: Ogoliłem się, by nie wyglądać na najstarszego zawodnika w kadrze

- Przed konferencją ogoliłem się, by uciec od pytań do najstarszego zawodnika w kadrze - powiedział Artur Boruc podczas konferencji prasowej reprezentacji Polski. Ostatni mecz fazy grupowej Euro 2016 we wtorek z Ukrainą o 18.00. Relacja na żywo w Sport.pl - to jest twój live!

Artur Boruc:

Mecz z Ukrainą nie jest czasem na eksperymenty, kwestia kartek wydaje mi się drugoplanowa. Chodzi o to, żeby wyjść do 1/8 finału z jak najlepszym bilansem.

Atmosferę budują wyniki, przyzwyczailiśmy kibiców i samych siebie do dobrych wyników. Nie ma spotkań, które wywoływały negatywne emocje.

Rozmawiałem z Andrzejem Fonfarą. Było za wcześnie, by go pocieszać. On zdaje sobie sprawę, że czasami trzeba zrobić krok w tył, by potem zrobić krok w przód.

Dzień przed meczem z Niemcami usłyszeliśmy, że w pierwszej jedenastce zagra Łukasz Fabiański. Mi pozostało tylko pogodzić się z tą decyzją i ciężko trenować. Jestem teraz trzecim bramkarzem, wydawałoby się, że nie jestem cierpliwy, ale uczę się sam siebie. Nie jest mi łatwo, ale wiem, że mam bardzo silną konkurencję. Może dlatego łatwiej mi się z tym pogodzić.

Skupiamy się tylko na sobie, to Ukraińcy mają się czego obawiać. Ich największą siłą są skrzydła, choć tego na turnieju nie pokazali.

Bartosz Salamon:

Ukraińcy grają o honor, ale my o zwycięstwo. Trener podejdzie do meczu bardzo poważnie i wystawi mocny skład. Już przed mistrzostwami mieliśmy szacunek rywali, a po starcie turnieju jest pod tym względem tylko lepiej.

Kamil Glik i Michał Pazdan w obu meczach zagrali wyśmienicie, w obu nie straciliśmy gola. Dobrze być w mocnej drużynie, ja chcę mocno pracować, żeby być gotowy, kiedy trener będzie mnie potrzebował

Tomasz Iwan, dyrektor reprezentacji ds. organizacyjnych:

Liczymy się z tym, że jesteśmy obserwowani przez rywali, też staramy się uzyskać jak najwięcej informacji na temat drużyn, z którymi się mierzymy. Zakaz latania dronów nad boiskiem treningowym to standard.

Zobacz wideo

Cristiano Ronaldo przyszedł na mecz w rajtopach i nie strzelił karnego. Internet nie wybacza [MEMY]

Więcej o:
Copyright © Agora SA