- Gdyby tylko Arkadiusz Milik wykorzystał swoje sytuacje - pisze "Guardian" o zmarnowanych okazjach Polaków z Niemcami. - Polacy wydawali się bardziej zadowoleni od Niemców z remisu, ale powinni zdobyć trzy punkty. Mimo to są bardzo blisko awansu do 1/8 finału i mogą nawet wygrać grupę, jeśli strzelą kilka goli podłamanej Ukrainie, bo Niemcy grają z będącą na fali Irlandią Północną.
- By tak się stało Robert Lewandowski będzie musiał być bardziej widoczny. Do tej pory poświęcał się na rzecz zespołu, schodził głęboko po piłkę i grał praktycznie jako rozgrywający, co wychodzi mu bardzo dobrze. Biorąc pod uwagę oczywiste problemy Ukrainy w obronie we wtorek Lewandowski może wreszcie pokazać się na tym turnieju.
Polacy spadli o jedno miejsce ze względu na wysoki awans Belgii z 12. na 6. miejsce. "Czerwone Diabły" w znakomitym stylu pokonały Irlandię 3-0 i przypomniały, dlaczego uważani byli za jednych z faworytów turnieju. Nasi wtorkowi rywale - Ukraińcy - znajdują się na ostatnim miejscu. Jako jedyni stracili szanse na awans jeszcze przed ostatnią kolejką.
Czołowa dziesiątka:
1. Hiszpania
2. Włochy
3. Francja
4. Niemcy
5. Chorwacja
6. Belgia
7. Anglia
8. Polska
9. Węgry
10. Portugalia
Za to w power rankingu "Bleacher Report" Polacy zachowali 7. miejsce, na którym byli po pierwszej kolejce. Hiszpania, Francja, Włochy, Niemcy, Anglia, Chorwacja, Polska, Szwajcaria - tak wygląda czołowa ósemka. Cały ranking tutaj.
Cristiano Ronaldo przyszedł na mecz w rajtopach i nie strzelił karnego. Internet nie wybacza [MEMY]