We wtorek o godz. 18 Polska rozegra ostatni mecze w fazie grupowej mistrzostw Europy. Nasza reprezentacja zmierzy się z Ukrainą, która po porażkach z Niemcami i Irlandią Północną straciła szanse na awans do rundy pucharowej. Ukraińskie media informują, że będzie to ostatni występ "sbirnej" pod wodzą Fomienki. Powołują się na zawodników, którym selekcjoner miał powiedzieć, że nie przedłuży kończącego się po Euro kontraktu. Poprosił swoich podopiecznych, by godnie pożegnali się z turniejem i z nim.
68-letni Fomienko przejął reprezentację w 2014 roku. Pod jego wodzą drużyna rozegrała 23 mecze, z których 14 wygrała, trzy zremisowała i sześć przegrała. Wszystko wskazuje, że jego następcą zostanie Andrij Szewczenko, najsłynniejszy w historii ukraiński piłkarz, obecnie jeden z asystentów selekcjonera.
Cristiano Ronaldo przyszedł na mecz w rajtopach i nie strzelił karnego. Internet nie wybacza [MEMY]