Od piątkowego wieczoru Payet jest na ustach wszystkich. W 89. minucie meczu z Rumunią trafił w samo okienko bramki i dał Francji zwycięstwo w meczu otwarcia Euro 2016. - Takie zagrania rozwiązują wiele problemów - powiedział po meczu trener Didier Deschamps, którego zespół grał w piątek bardzo niemrawo. Niepewnie w obronie i bez iskry w ataku. Do momentu, gdy piłkę miał 29-latek, bo wówczas dynamika ofensywy zmieniała się diametralnie.
Francuz ma za sobą znakomity sezon. Przychodził do West Hamu United z łatką trudnego charakteru, którą przypinano mu w Saint-Etienne, Lille i Olympique Marsylia. Ale wejście do Premier League miał świetne, dziennikarze prześcigali się w wysublimowanych opisach jego dziewięciu goli i dwunastu asyst w całym sezonie.
Payet pierwszy raz zaistniał w profesjonalnej piłce w grudniu 2005 roku, gdy zadebiutował w pierwszej drużynie Nantes. Piłkarzem klubu z Kraju Loary został prawie rok wcześniej. Grywał w amatorskich rezerwach, więc musiał dorabiać. Pracował w sklepie z odzieżą, był ekspedientem. Internet wygrzebał niedawno film z francuskiej telewizji, w którym widać, jak 18-letni Payet podpowiada staruszkom wybrać najlepszy sweter.
Payet bohaterem meczu otwarcia Euro 2016! Ale ten dźwięk... [MEMY]