El. Euro 2016. Szkockie media boją się Lewandowskiego. "Tylko monsun może zatrzymać Polaków"

Dwa dni przed meczem eliminacji Euro 2016 szkockie media piszą przede wszystkim o Robercie Lewandowskim. Napastnik reprezentacji Polski w Bayernie spisuje się ostatnio wyśmienicie. Szkockie media szans upatrują więc w incydentach pozaboiskowych. Relacja Z Czuba i na żywo z meczu Szkocja - Polska w czwartek od godz. 20.45 w Sport.pl

No dobrze, może robią to z przymrużeniem oka, ale Aidan Smith w "The Scotsman" naprawdę napisał obszerny tekst o tym, że Szkoci powinni przede wszystkim liczyć na monsun lub jakąś aferę na lotnisku.

"Monsun i rebelia mogą ogłuszyć Polskę"

"OK, Polskę pokonamy tak: modlimy się o deszcz i trzymamy kciuki za kolejny bunt na lotnisku. I mamy nadzieję, że Robert Lewandowski, aktualnie najgorętszy napastnik na planecie, może zostać wyłączony poprzez kombinację piwa, seksu i samozadowolenia" - pisze Smith i opowiada historię "meczu na wodzie", w którym polscy piłkarze nie mogli rozwinąć pełnych prędkości i przegrali półfinał MŚ 1974 0:1 z RFN, a następnie przybliża rodakom "aferę na Okęciu" z 1980 r., czyli bunt piłkarzy przeciwko selekcjonerowi, który postanowił zostawić na lotnisku "nieświeżego" Józefa Młynarczyka przed meczem eliminacji MŚ z Maltą.

Dziennikarz "The Scotsman" pisze o zabawie Lewandowskiego na Oktoberfest i liczy na to, że Polakowi spodobało się to na tyle, że będzie w stanie powtórzyć wyczyn Młynarczyka. Smith przywołuje też słowa selekcjonera Gordona Strachana, który narzekał, że nie ma takiego napastnika jak Lewandowski, który potrafiłby "przejąć piłkę i już, bum, bramka!". Smith radzi jednak, żeby trener postawił wszystko na jedną kartę i wystawił przeciwko biało-czerwonym dwóch napastników - Leigh Griffithsa i będącego w niezbyt dobrej formie Stephena Fletchera.

Robert Lewandowski i inni piłkarze Bayernu na Oktoberfest [ZDJĘCIA]

Wszędzie Lewandowski

W "The Herald" czytamy m.in., że asystent Strachana radzi, żeby nie dać się zastraszyć Lewandowskiemu, a obrońca Mark Hanley dodaje, że zawodnik Bayernu genialnym napastnikiem jest, ale to nie znaczy, że szkoccy obrońcy zamierzają się w ten sposób tłumaczyć. Po prostu, zrobią wszystko, żeby go zatrzymać.

No właśnie, gdy przejdziemy na stronę "Daily Record" w jednym tekście możemy przeczytać, że Lewandowski obawia się, iż rywale będą grać zbyt agresywnie, a w kolejnym, że gracz Bayernu sam aniołkiem nie jest, a Polacy to duzi chłopcy, którzy też potrafią przyłożyć - jak zauważa asystent trenera Szkotów.

Czy naprawdę tak wiele zależeć będzie w czwartek od Lewandowskiego?

Zobacz wideo

O błyskotliwej karierze i pasjach Roberta Lewandowskiego przeczytaj w książce "Pogromca Realu" >>

Czy wszystko zależy od Lewandowskiego?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.