Zagłosuj na aplikację Sport.pl LIVE!
Greer sfaulował wtedy Lewandowskiego, wchodząc nakładką w piszczel polskiego napastnika. Sędzia jednak nie zauważył tego zdarzenia, za które Szkot mógł otrzymać nawet czerwoną kartkę. Lewandowski do końca meczu odczuwał dyskomfort z tego powodu i w przerwie dostał silny zastrzyk przeciwbólowy. - Mam nadzieję, że w meczu na ich terenie jakoś mu się za to zrewanżuję - powiedział, odnosząc się do wejścia Greera.
Dodał też, że "nie chce myśleć, co by się stało, gdyby nie miał ochraniacza na piszczel". Całą rozmowę można przeczytać na stronie "Super Expressu".
O karierze Roberta Lewandowskiego przeczytaj w książce "Pogromca Realu" >>