Euro 2012. Buffon wściekły na kolegów. "Taka gra to jak zabawa z ogniem"

Bramkarz reprezentacji Włoch nie ukrywał swojej złości na zachowanie kolegów w końcówce spotkania. - Tak nie można grać. Gdyby Niemcy wyrównali, w dogrywce zmietliby nas z boiska - mówił Buffon po zakończeniu spotkania.

Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!

W doliczonym czasie gry czwartkowego półfinału, przy prowadzeniu Włochów 2:0 piłkę w polu karnym ręką odbił Federico Balzaretti. Arbiter podyktował rzut karny dla Niemców, którego pewnie wykorzystał Mesut Ozil. - Nie powinniśmy dopuścić do straty gola w ostatnich minutach. Gramy przecież o mistrzostwo Europy, a to, co zaprezentowaliśmy w końcówce spotkania, to było igranie z ogniem. Jeśli Niemcy by wyrównali, w dogrywce zmietliby nas z boiska. Wówczas nawet wynik 9:2 byłby możliwy - skomentował ostatnie minuty półfinału Buffon. Bramkarz Włoch szczególnie żałował, że sytuacji na 3:0 nie wykorzystał Claudio Marchisio. Pomocnik Juventusu miał otwartą drogę do siatki, ale nie trafił w bramkę.

Buffon po półfinale nie popadł w nadmierny optymizm. - Mogliśmy wygrać nawet wyżej, ale przy stanie 0:0 mieliśmy sporo szczęścia. Teraz musimy spokojnie przeanalizować to spotkanie. Nie możemy być przesadnie zadowoleni - twierdzi bramkarz.

Co potrafi Mario Balotelli? Czego nie potrafią Niemcy?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.