Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!
Montolivo urodził się w Bergamo, jednak co roku wakacje spędza u dziadków w Niemczech. Ma tam też wielu znajomych. - To spotkanie będzie miało dla mnie szczególne znaczenie. Częściowo jestem Niemcem, choć w 90 procentach czuję się Włochem. Tutaj się wychowałem i ten kraj kocham - mówił Montolivo na wtorkowej konferencji prasowej. Zawodnik przyznał również, że w czwartkowym spotkaniu zaprezentuje się w specjalnych butach, na których będą flagi Włoch i Niemiec.
Montolivo przyznaje, że ofensywne nastawienie rywali paradoksalnie może zadziałać na korzyść Włochów: - Niemcy grają otwarty futbol. Z jednej strony musimy się liczyć z problemami w defensywie. Z drugiej jednak przeciwnicy mogą się otworzyć i stworzyć nam miejsce do kontrataku.
Pomocnik nawiązał także do przestrzelonego karnego w spotkaniu przeciwko Anglikom. Podkreślił, że niezwykle ważne w trudnym momencie było wsparcie kolegów. - Gdy przestrzeliłem, poczułem się, jakby mój świat nagle runął. Jednak kiedy wróciłem do kolegów, znów uwierzyłem, że możemy wygrać. Byłem pewien, że mój błąd nie zadecyduje o wyniku spotkania - podkreślił pomocnik.
Początek spotkania Niemcy - Włochy w czwartek o 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie.
