Euro 2012: Trener Portugalczyków Paulo Bento: Miejmy odwagę zaatakować Hiszpanię

Już w środowy wieczór poznamy pierwszego finalistę Euro 2012. W starciu Hiszpanii z Portugalią zdecydowanym faworytem jest zespół La Roja, ale szkoleniowiec Portugalczyków Paulo Bento wierzy w niespodziankę.

Hiszpanie wydają się być na polsko-ukraińskim turnieju nie do pokonania. Nie stracili bramki od blisko 300 minut, wygrali trzy kolejne mecze (po remisie z Włochami przyszły zwycięstwa z Irlandią, Chorwacją i Francją), w każdym z nich tradycyjnie dominując na murawie. Czy Portugalczycy nie obawiają się, że Hiszpanie wymieniając setki podań, tak jak w poprzednich meczach na Euro, nie pozwolą rywalowi na jej spokojne rozgrywanie?

- Nie możemy być zakładnikiem ich strategii. Musimy zachować swoją tożsamość i mięć odwagę atakować Hiszpanów, a nie tylko się bronić - zapewnia Bento w wywiadzie dla portugalskiego "A Bola".

Selekcjoner Portugalczyków ma więc receptę na La Furia Roja?

- Recepty nie mam, nikt takiej nie stworzył. Na pewno będą momenty w których oni będą dominować, ale będą też takie, w których to my będziemy prowadzić grę - zapewnia "A Bolę" Bento. - Chcemy pokazać, że potrafimy grać w piłkę nawet lepiej od nich. Mamy dużo ambicji i odwagi w ataku. Wiemy, na jakie elementy gry musimy postawić największy nacisk. Do starcia z Hiszpanami przygotowani jesteśmy perfekcyjnie. Nie będziemy całego meczu spędzać w obronie. Zresztą Hiszpanie na pewno się spodziewają, że sprawimy im sporo problemów - skwitował Bento.

POLSKIE STADIONY NAJPIĘKNIEJSZE? ZOBACZ, JAKIE CACKA POWSTAJĄ W EUROPIE! [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.