Euro 2012. Czarny humor angielskich kibiców. "Przynajmniej nie zostaniemy rozbici przez Niemców"

- Miło byłoby przynajmniej raz wygrać po karnych, ale i tak nie ma co narzekać - twierdzą angielscy fani po przegranym ćwierćfinale z Włochami. Ich wypowiedzi cytuje "The Independent".

Wypełnij sobie Euro - wytypuj wyniki!

Wśród sympatyków przeważa opinia, że podopieczni Roy'a Hodgsona zrobili wszystko, by awansować do półfinału. - Piłkarze dali z siebie co mogli, by pokonać Włochów. Trzeba przyznać, że przegraliśmy z lepszą drużyną. Jedyne pocieszenie jest takie, że tym razem nie odpadniemy po blamażu z Niemcami - mówi kibic, który ćwierćfinał oglądał na stadionie.

Do Kijowa na spotkanie z reprezentacją kraju z Półwyspu Apenińskiego przyleciało wielu kibiców z Wysp Brytyjskich. W trakcie fazy grupowej Anglicy niechętnie podróżowali na Ukrainę, ale ci, którzy zdecydowali się na daleką podróż, zachęcili resztę. - Po artykułach, które ukazały się w prasie, doniesieniach o wysokich cenach hoteli i biletów samolotowych, nie miałem ochoty jechać za reprezentacją. Ale po obejrzeniu fazy grupowej zdecydowałem, że ćwierćfinał nie może mnie ominąć - przekonuje kibic z Londynu. - Bardzo żałuję, że Anglicy odpadli, szczególnie, że postawiłem na nich 250 funtów. Gdyby wygrali, pojechałbym za wygraną na mecz do Warszawy, choć, szczerze mówiąc, z Niemcami nasi piłkarze nie mieliby żadnych szans - opowiada inny fan. - Szkoda, bo już się cieszyłem na podróż do stolicy Polski.

Angielscy piłkarze w nocy wrócili do Krakowa, a w poniedziałek po południu wylecieli do ojczyzny.

Angielscy piłkarze po porażce: Okrutny sposób na odpadnięcie z Euro 2012

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.