Dogłębne porównania Ronaldo z Pilarzem nie mają większego sensu, bo pierwszy z nich to niemal globalna marka, absolutny gwiazdor Realu Madryt, atleta i celebryta oraz najdroższy piłkarz na świecie, za którego "Królewscy" zapłacili ponad 90 mln euro. Drugi, to skromniutki i mikry skrzydłowy, który poza Czechami zacznie grać dopiero od kolejnego sezonu, a pierwsze kroki na obczyźnie postawi w przeciętnym VFL Wolsburg, do którego trafił jeszcze przed Euro 2012 z Viktorii Plizno.
O ile jednak Ronaldo na mistrzostwach Europy wiele ma do stracenia, o tyle Pilarz do stracenia nie ma niczego. Do zyskania wszystko. 24 - letni zawodnik już teraz obwoływany jest objawieniem turnieju, a w dotychczasowych trzech meczach udało mu się strzelić dwa gole, czyli tyle ile uzyskał lider Realu.
Co więcej, w ostatnim spotkaniu grupowym z Polską czeski zawodnik zupełnie zdominował naszego Łukasza Piszczka, który powszechnie uznawany jest za jednego z lepszych bocznych obrońców w Europie. Piszczek z Pilarzem zupełnie nie potrafił sobie poradzić, a zadowolenia z gry lewego skrzydłowego nie krył także trener reprezentacji Czech - Michal Bilek.
- Vaclav w spotkaniu z Polską naprawdę spisał się wspaniale. W zasadzie to szkoda, że kontrakt z Wolsburgiem podpisał już przed mistrzostwami, bo teraz mógłby trafić nawet do lepszego klubu - stwierdził Bilek.
Pilarz, zwany przez dziennikarzy "czeskim Messim" mimo tych pochwał, pozostaje bardzo skromny, a przed meczem z Portugalczykami mówi: - Bardzo się cieszę, że na nich trafiliśmy, bo gra przeciwko Cristiano Ronaldo była moim marzeniem. A co do porównań z Messim, to on jest tylko jeden. Z nim łączy mnie chyba tylko wzrost - uśmiechał się zawodnik, który tak jak Argentyńczyk ma 170 cm wzrostu.
Nowy zawodnik Wolsburga po meczu z Grecją otrzymał od legendarnego chorwackiego napastnika Davora Sukera,, nagrodę dla najlepszego piłkarza spotkania, a według danych Castrol Indeks jest jednym z dziesięciu najlepszych graczy całego Euro. Pilarz czołową dziesiątkę zamyka, a Cristiano Ronaldo ją otwiera.
- Dla mnie to bardzo udany turniej, ale mam nadzieję, że na meczu z Portugalią się nie skończy. Skoro już doszliśmy do ćwierćfinału, to chcielibyśmy powalczyć o medale - zaznacza czeski zawodnik.
Vaclav Pilarz w czeskiej reprezentacji zadebiutował 4 czerwca 2011 r i w 11 meczach, strzelił trzy gole. Wszystkie ważne. Najpierw czeski skrzydłowy pokonał bramkarza Czarnogóry w barażach o wejście do Euro 2012, a potem golkiperów Rosji i Grecji.
Prezydenci, politycy, VIP-y i książęta na meczu Polska - Czechy we Wrocławiu