Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!
"Biorąc pod uwagę trudną sytuację ekonomiczną kraju, nie będziemy negocjować z władzami włoskiej federacji wysokości premii za ewentualne pierwsze drugie i trzecie miejsce. Reprezentacja postanowiła, że ich wielkość powinni ustalić prezes Giancarlo Abete i wiceprezes Demetrio Albertini. Jest to podyktowane także tym, że wszystkie pieniądze postanowiliśmy przekazać ofiarom trzęsienia ziemi" - napisali piłkarze.
Swoją decyzję zakomunikowali działaczom po środowym treningu, na który - decyzją selekcjonera Prandellego - zostało wpuszczonych 500 uczniów z krakowskich szkół. Po zajęciach dzieci wbiegły na boisko i wręczyły piłkarzom flagę Włoch, na której wcześniej złożyły podpisy. W zamian zażądały autografów od piłkarzy. Najbardziej obleganym był Mario Balotelli. Napastnik Manchesteru City pokazał się z zupełnie nowej strony. Był uśmiechnięty i poświęcił dzieciom najwięcej czasu. Z boiska zszedł jako ostatni, po tym jak złożył autografy wszystkim, którzy go o to prosili.