"Z reprezentacją Anglii znowu są pan duch i pani fortuna"

"Awans do ćwierćfinału przywrócił nadzieję i udowodnił, że kadrę stać na sukces" - pisze "The Guardian".

Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!

Drużyna Roya Hodgsona miała na Euro 2012 powalczyć o półfinał. W kraju początkowo nikt nie wierzył w to, że plany uda się zrealizować. Wszystko zmieniła jednak dobra postawa zespołu w fazie grupowej. "Do Kijowa jedziemy bogatsi w pewność siebie. Szkoleniowiec, który został zatrudniony awaryjnie [miesiąc przed mistrzostwami - przyp. red.] stworzył silną drużynę. Solidną w obronie i nieobliczalną w ataku, a potrzebował na to zaledwie kilku tygodni" - zachwala Hodgsona "Guardian".

Szkoleniowiec wprowadził drużynę do ćwierćfinału, w którym Anglicy zmierzą się z Włochami. "Trener dobrze zna sposób, w jaki gra się w piłkę w tym kraju, bo w przeszłości prowadził Inter Mediolan i Udinese. Będzie to dla niego wyjątkowy mecz, bo jest zakochany we włoskim języku, literaturze, sztuce i muzyce" - przekonuje "Telegraph".

Z kolei tabloid "Daily Mail" podkreśla, że na postawę piłkarzy wpływ ma nie tylko szkoleniowiec. "Do reprezentacji wrócił pan duch i pani fortuna" - czytamy w gazecie.

Zdaniem dziennikarzy drużyna wreszcie pokazuje charakter, a do tego ma szczęście, bo z Ukrainą sędzia nie uznał gola Marko Devicia, a dzięki przegranej Francuzów Anglicy w ćwierćfinale nie zmierzą się z Hiszpanią.

Roy Hodgson - starszy pan na kryzys

Więcej o: