Anglicy na Euro 2012 jak dżentelmeni

Piłkarze są profesjonalni, kibice kulturalni, a WAG's nie wywołują skandali. Dziennikarze chwalą zachowanie rodaków w Krakowie. I samo miasto.

Wypełnij sobie Euro - wytypuj wyniki!

W brytyjskich mediach nie brakuje pochwał dla reprezentacji Anglii. - Zamieszkaliśmy w Krakowie, by móc pracować naprawdę dobrze. Zawodnicy zachowują się profesjonalnie, ale w odpowiednim czasie mogą się relaksować - mówi Adrian Bevington, dyrektor zarządzający reprezentacji dla Associated Press.

Mimo krytyki Krakowa w brytyjskich mediach przez rozpoczęciem Euro 2012, teraz Anglicy nie mają zastrzeżeń do miasta. Dziennikarze podkreślają, że zawodnicy są zadowoleni z pobytu pod Wawelem. Selekcjoner Roy Hodgson w dniach, gdy Anglicy nie rozgrywają spotkań, pozwala podopiecznym wychodzić na kolację na mieście.

- Wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Wciąż bawimy się razem w salonie gier, niektórzy odpoczywają w pokojach. To "szczęśliwy obóz", zwłaszcza, że trener nam ufa - podkreśla Wayne Rooney, napastnik reprezentacji.

Dziennikarze chwalą też kibiców, którzy w Krakowie zachowują się kulturalnie. Podkreślają przy tym, że ani jeden fan nie został zatrzymany przez policję w związku z zamieszkami. Dużo pisze się też o "nowej generacji WAG's", czyli partnerkach piłkarzy, które w Krakowie nie wywołały dotąd żadnego skandalu.

W reprezentacji Anglii wielka motywacja. Jeśli wygrają...

Więcej o:
Copyright © Agora SA