Andrea Pirlo w formie z mistrzostw świata w Niemczech [OCENY WŁOCHÓW]

Gdyby lider drużyny selekcjonera Cesare Prandellego miał więcej wsparcia ze strony kolegów z drugiej linii, to Włosi pewnie poradziliby sobie z Chorwatami. Szkoleniowiec może mieć pretensje nie tylko do pomocników, lecz także do Mario Balotellego, który znów zawiódł.

Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!

Oceny w skali 1-6

Gianluigi Buffon 3 - Miał niewiele okazji do interwencji. Przy golu na 1:1 był bez szans.

Leonardo Bonucci 3 - Dobrze radził sobie z rywalami. Wyprzedzał ich. Nieźle inicjował ataki.

Daniele De Rossi 4 - Jeszcze niedawno nikt nie wyobrażał go sobie na innej pozycji niż defensywnego pomocnika. Dwa pierwsze mecze Euro 2012 pokazały jednak, że równie dobrze może grać jako stoper.

Giorgio Chiellini 3 - Dobry występ. Notę obniża jednak błąd popełniony przy golu Mario Mandżukicia.

Christian Maggio 2 - Próbował walczyć na całej długości boiska. Często włączał się do ataków, ale w defensywie miał problemy z powstrzymaniem Ivana Strinicia. Stał za daleko od rywala, gdy ten asystował przy golu Mandżukicia.

Thiago Motta 1 - Najsłabszy zawodnik reprezentacji. Dużo strat. Jako pierwszy opuścił boisko.

Claudio Marchisio 3 - Pokazał, że lepiej strzela z dystansu niż z bliska. Na początku spotkania jego uderzenie z zza pola karnego minimalnie minęło spojenie. Pod koniec pierwszej połowy z kilku metrów dwa razy trafił w Stipe Pletikosę. Nieźle radził sobie w destrukcji.

Andrea Pirlo 5 - Najjaśniejszy punkt drużyny. Rozgrywający reprezentacji jest w bardzo wysokiej formie. Prezentuje się równie dobrze, jak na mistrzostwach świata w 2006 roku, kiedy Włosi zajęli pierwsze miejsce. W drugim meczu rzędu dzielił i rządził w środku pola. Podawał i strzelał z chirurgiczną precyzją.

Emanuele Giaccherini 3 - Grał lepiej niż w spotkaniu z Hiszpanami, ale widać po nim, że dopiero uczy się gry na nowej pozycji.

Antonio Cassano 4 - Nie oddał wielu strzałów, ale bardzo dał się we znaki chorwackim obrońcom. Ruchliwy, dużo grał bez piłki. Wypracował dwie dobre sytuacje kolegom.

Mario Balotelli 2 - Długo był niewidoczny. Pokazał się tylko trzy razy i za każdym razem mógł zdobyć gola. Dwa razy uderzał niecelnie. Trzeci strzał trafił prosto w Pletikosę.

Riccardo Montolivo, Antonio Di Natale i Sebastian Giovinco - grali zbyt krótko.

Tak padały bramki w meczu Włochy - Chorwacja. Zobacz animacje

Sposób Włochów na wygraną: sery, szynka parmeńska i makaron

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.