Irlandczycy zdają sobie sprawę, że czwartkowy mecz z Hiszpanią będzie dla nich najtrudniejszy ze wszystkich jakie rozegrają w fazie grupowej. Aby jednak zachować szanse na awans do ćwierćfinałów - muszą to spotkanie wygrać. W ekipie z Zielonej Wyspy wszyscy, łącznie z trenerem Giovannim Trapattonim, zastanawiają się w jakim ustawieniu La Roja przystąpi do meczu. Czy, podobnie jak w starciu z Włochami (1:1) trener Hiszpanów Vicente del Bosque zdecyduje się na skład z sześcioma pomocnikami i bez nominalnego napastnika?
- Musimy być gotowi na każdą ewentualność - zapowiada na łamach irlandzkiego "The Independent" najlepszy irlandzki piłkarz Robbie Keane, na co dzień grający w Los Angeles Galaxy.
- Przygotujemy się zarówno na wersję z szóstką hiszpańskich pomocników, jak i na taką z napastnikami. I obojętne, czy będzie to Fernando Torres, Alvaro Negredo czy Fernando Llorente. Każdy z nich reprezentuje porównywalną klasę - chwali przeciwników Keane.
Kapitan Irlandczyków nie traci jednak wiary w korzystny wynik.
- Zdajemy sobie sprawę, że to jak zagrają Hiszpanie nie ma większego znaczenia dla ich siły. Będzie z nimi piekielnie trudno tak czy owak, wszyscy ich gracze to światowy top. Ale musimy wierzyć w siebie, wejść szybko do gry i zdobyć trzy punkty. Na pewno nie uklękniemy przed nimi i nie będziemy się czołgać w hołdzie dla ich umiejętności - zapowiada Keane.
Czy Irlandia jest w stanie pokonać Hiszpanię? Podyskutuj na Facebooku Trojmiasto.Sport.pl! +1? ?
JOSE MOURINHO I SARA CARBONERO NA TRYBUNACH PGE ARENY GDAŃSK [ZDJĘCIA]
