Euro 2012. Cassano ma nadzieję, że w drużynie nie ma żadnych "ciot"

Napastnik reprezentacji Włoch Antonio Cassano na konferencji prasowej po jednym z treningów żartował z homoseksualistów. - Mam nadzieję, że w drużynie narodowej nie ma żadnych ciot - wypalił.

Jakie mamy szanse na awans z grupy? Dyskutuj na forum Sport.pl

Cassano jest znany z niestandardowych pomysłów, wypowiedzi i żartów. Na ostatniej konferencji prasowej dziennikarze powiedzieli mu, że w kadrze Italii może być dwóch gejów i dwóch metroseksualistów. Poproszony o ustosunkowanie się do tych doniesień, piłkarz zareagował śmiechem.

- Co to znaczy metroseksualista? Jeśli są ciotami, to ich problem. Mam nadzieję, że nie ma żadnych ciot w drużynie narodowej - powiedział Cassano. Wzburzenie wywołało samo słowo ("frocho"), który oczywiście jest obraźliwe dla homoseksualistów. - Naprawdę są jakieś cioty w kadrze? To nie mój problem - kontynuował rozbawiony napastnik.

Wypowiedzi piłkarza bawiły włoskich dziennikarzy na konferencji prasowej. Oburzenia nie krył jednak Fabrizio Marazzo.

- Cassano plecie głupoty o gejach pokazując swoją arogancję. Łączenie sportu z homofobią to bardzo niestosowny przekaz, szczególnie dla młodych - powiedział dziennikarz.

- Swoją wypowiedzią pokazał, że nie ma żadnego szacunku, nie tylko z perspektywy sportowca, ale także człowieka. Nie zwraca uwagi na tych, którzy śledzą jego ruchy i uważają go za świetnego sportowca. Zasłużył przynajmniej na żółtą kartkę, jak nie usunięcie z kadry. Na szczęście selekcjoner Prandelli myśli inaczej - dodał.

Na koniec rozbawiony Cassano zapytał dziennikarzy. - Nie zamierzacie tłumaczyć tego do polskiej prasy, prawda?

Włosi w pierwszym meczu Euro 2012 zremisowali na PGE Arenie z Hiszpanami 1:1. W drugiej kolejce zmagań grupowych zmierzą się z Chorwacją.

Wygraj piłkę prosto z meczu Polska - Rosja! Weź udział w konkursie!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.