Euro 2012. Ziober: Francja będzie grała lepiej

- Laurent Blanc to człowiek bardzo rozważny i niezwykle inteligentny. Już kiedy razem graliśmy w Montpellier dużo czasu spędzał na analizowaniu taktyki, na przemyślaniu wszystkiego. Jestem przekonany, że na Euro 2012 Francuzi będą grać jeszcze lepiej niż w meczu z Anglią - mówi po zakończonym remisem 1:1 szlagierze grupy D były reprezentant Polski, Jacek Ziober.

Anglia zremisowała z Francją - relacja ?

- Francuzi może nie zachwycili, ale podobali mi się. A to dlatego, że byli konsekwentni. Zresztą, pod wodzą Laurenta Blanca to ich cechuje. Miałem okazję grać z nim w Montpellier, zawsze był człowiekiem, który bardzo dużo czasu spędzał na analizowaniu taktyki, na przemyślaniu wszystkiego - mówi Ziober.

Były napastnik reprezentacji Polski żałuje, że Blanc długo zwlekał ze zmianami w składzie.

- Trochę za późno dokonał zmian. W ogóle widzę, że trenerzy boją się zmieniać. W tych pierwszych meczach grają zachowawczo, to jest normalne, bo awans będzie się rozstrzygał później. Ale myślę, że gdyby wprowadził Hatema Ben Arfę i Marvina Martina trochę wcześniej niż w 85. minucie, gdyby wcześniej postawił na ofensywę, to mógłby ten mecz wygrać. Moim zdaniem zawodnik z ławki powinien mieć 15-20 minut na boisku, żeby coś pokazać. Musi mieć czas, żeby wejść w mecz - ocenia Ziober.

Były snajper Montpellier jest przekonany, że Blanc wyciągnie wnioski z pierwszego meczu i że w kolejnych zobaczymy Francję skuteczniejszą w ofensywie.

Oceń, kto grał najlepiej w meczu Francja - Anglia ?

- W sparingach przed mistrzostwami dobrze wyglądała ofensywa, a Blanc martwił się o obronę. Teraz to chyba defensywa wypadła lepiej, ale jestem spokojny o to, że Francja jeszcze pogra ofensywnie. Kiedyś ja i Blanc lubiliśmy grać ofensywnie, on był obrońcą, ale m.in. dzięki mnie stał się najlepszym strzelcem naszej drużyny, bo wypracowywałem rzuty karne, które on wykorzystywał. Teraz będzie myślał, analizował, przed następnym meczem zrobi ze trzy zmiany w składzie i możemy być przekonani, że Francuzi będą jeszcze groźniejsi niż w spotkaniu z Anglią - analizuje Ziober.

O Anglikach były reprezentant Polski też wypowiada się pozytywnie. - Na Euro przyjechali bez kilku ważnych, kontuzjowanych zawodników, na razie nie mogą też liczyć na zawieszonego Wayne'a Rooneya, a mimo to w bardzo trudnym meczu zdobyli cenny punkt. Bez Rooneya pewnie będą się męczyli także w swoim drugim meczu, ale widać, że też zamierzają coś osiągnąć - podsumowuje Ziober.

Wygraj piłkę prosto z meczu Hiszpania - Włochy! Weź udział w konkursie!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.