Gebre Selassie do incydentu z rozegranego we Wrocławiu spotkania Euro 2012, odniósł się krótko po niedzielnym treningu swojej drużyny. Czarnoskóry gracz Slovana Liberec i reprezentacji Czech powiedział: - Rzeczywiście słyszałem rasistowskie obelgi. Nie było to nic ekstremalnego. Najchętniej puściłbym to w niepamięć. Nie chciałem nawet specjalnie o tym mówić. Nie potrzebuje tego - stwierdził Gebre Selassie w wypowiedzi dla Czeskiej Agencji Prasowej.
Przypomnijmy, że w sprawie wyzwisk pod adresem piłkarza z Czech, swoje dochodzenie rozpoczęła już UEFA, która została zawiadomiona przez przedstawicieli organizacji FARE - Futbol przeciwko Rasizmowi w Europie. Jak powiedział rzecznik czeskiej reprezentacji Jaroslaw Kolar nikt z tej organizacji ani z UEFA nie kontaktował się z kadrą naszych południowych sąsiadów.
Czesi w pierwszym meczu Euro 2012 przegrali z Rosją we Wrocławiu aż 1:4. We wtorek, również na Stadionie Miejskim, zagrają oni z Grekami. Jeśli w tym meczu znowu poniosą porażkę, to stracą szanse na awans do ćwierćfinału. Wówczas, dla drużyny trenera Michala Bilka mało ważny będzie wynik trzeciego i ostatniego spotkania mistrzostw Europy. W nim, 16 czerwca, Czesi zmierzą się z Polską we Wrocławiu.
Roman Abramowicz: miliarder, pasjonat futbolu i pięknych kobiet