Jesteś kibicem i jesteś z Krakowa? Musisz zostać fanem Facebooka Kraków - Sport.pl ?
Jeszcze trzy miesiące temu Willems nie mógł sobie nawet kupić piwa, a już przymierzano go do składu z wielkimi gwiazdami. Wchodząc do szatni do 35-letniego Marka van Bommela powinien mówić na "pan", ale szybko stał się jego kolegą z boiska.
Willems na poważnie w piłkę zaczął grać w Sparcie Rotterdam, a w holenderskiej ekstraklasie zadebiutował 24 stycznia 2011 r., czyli po skończeniu 17. roku życia. W tym klubie zaliczył 13 spotkań i to wystarczyło działaczom PSV, by wyłożyć na stół 800 tys. euro i Willems przeprowadził się do Eindhoven. Tam do składy wskoczył w 10. kolejce i miejsce na lewej defensywnie już nie oddał.
Szybko też przestał być żółtodziobem na arenie międzynarodowej. Z PSV wystąpił w Lidze Europy, reprezentował też kraj na mistrzostwach świata do lat 17. Droga do seniorskiej kadry okazała się krótka i szybka. Van Maarwijk najpierw wziął go do 36 osobowej kadry, a później Willems z powodzeniem przechodził kolejne etapy selekcji. Pierwszy raz pomarańczową koszulkę seniorów założył 26 maja w towarzyskim meczu przeciwko Bułgarii. Ten test wystarczył, by selekcjoner postawił na niego również w pierwszym meczu na Euro. Choć pewnie spotkanie z Duńczykami oglądałby z ławki rezerwowych, gdyby kontuzjowany nie był Erik Pieters.
Poprzednim najmłodszym piłkarzem Euro był Belg Enzo Schifo, który zagrał na imprezie mając 18 lat i 115 dni. Wystąpił na mistrzostwach Europy w 1984 we Francji.