Euro 2012. Anglicy do Krakowa przylecą w kiepskich humorach

Angielscy dziennikarze przyjechali już do Krakowa i czekają na zawodników (środa, godz. 18.25). Ich zdaniem, miasto powinno olśnić piłkarzy. Ci mogą jednak nie dostrzec uroków stolicy Małopolski, bo borykają się z mnóstwem problemów.

Więcej o Euro 2012 w Krakowie na krakow.sport.pl

Na portalu uefa.com, dziennikarz, który relacjonuje przyjazd Anglików do Krakowa, wypowiada się o mieście w samych superlatywach. Czytamy, że widok Rynku Głównego, jednego z największych placów w Europie, zapiera dech. Wrażenie robi także Hotel Stary i elegancka restauracja, w której podopieczni Roy'a Hodgsona będą spożywać posiłki (chyba, że wybiorą taras na dachu hotelu, gdzie nie dostrzeże ich oko wścibskiego kibica). Portal podkreśla, że w sercu miasta znajduje się mnóstwo restauracji i klubów, w których angielscy piłkarze będą mogli odpoczywać w wolnym czasie. Zarzutów nie można skierować także pod adresem świeżo odremontowanego obiektu Hutnika.

Dziennikarz obawia się jednak, że nawet hotelowe luksusy i miejskie atrakcje nie będą w stanie poprawić złych humorów Anglików. Liczba kontuzji, które dotknęły zespół przed turniejem sprawiła, że oczekiwania, które i tak nie były największe, jeszcze spadły. Tuż przed mistrzostwami ze składu Anglików wypadli Frank Lampard (doznał kontuzji uda), Gareth Barry (naderwał mięsień brzucha) i Gary Cahill (złamał szczękę). Urazy sprawiły, że szkoleniowiec Anglików będzie musiał załatać dziurę w pomocy i w obronie. Miejsce doświadczonych piłkarzy zajmą prawdopodobnie młodzi gracze, którzy mogą nie udźwignąć ciężaru spotkań Euro.

Pierwszy mecz Anglicy rozegrają 11 czerwca (poniedziałek) z Francją w Doniecku.

Wszyscy kibice z Krakowa są na Facebooku Kraków - Sport.pl ?

Luksusowo? Zobacz gdzie Anglicy zamieszkają w Krakowie na Euro

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.