Ekskluzywne materiały i ciekawostki o Wiśle tylko na Facebooku Kraków - Sport.pl ?
Angielskie media wzięły na tapetę problem wysokich cen hoteli na Ukrainie, które na dodatek mają jednak niski standard. To miał być główny powód słabej sprzedaży biletów na mecze Anglii w Euro 2012. Cena za pobyt w hotelu w okresie rozgrywania meczów Anglików wzrósł dziesięciokrotnie. Z tego powodu angielscy kibice nie palą się do kupowania biletów na turniej. - To normalne, że w takich sytuacjach ludzie podwyższają ceny i testują, ile maksymalnie mogą zarobić, ale niektóre stawki są niedorzeczne - mówił David Taylor, dyrektor wykonawczy ds. Imprez UEFA. - Bilety na mecze Francji z Anglią na Euro 2004 roku czy na mundialu w 2006 roku były najgorętszym towarem na rynku. Teraz znów gramy ze sobą w Doniecku i ani kibice francusy ani angielscy nie wykupili wszystkich wejściówek.
Kolejny problem na Ukrainie to zwiększona zachorowalność na takie choroby jak odra, świnka i różyczka. Tabloid Daily Mail ostrzega angielskich kibiców i alarmuje, że w 2010 roku oficjalnie zachorowało na nie 40 osób, a w ubiegłym roku już 1300 .
Swietłana Tichonienko, rzeczniczka ministerstwa zdrowia na Ukrainie, radzi, by każdy z kibiców upewnił się, czy jest uodporniony na te wirusy. Dla brytyjskiego tabloidu wypowiedziała się także londyńska farmaceutka. -Jeśli rząd na Ukrainie doradza szczepienia, to prawdopodobnie rozsądne jest przedsięwziąć środki ostrożności. Powikłania odry są bardzo niebezpieczne i w bardzo rzadkich przypadkach nawet śmiertelne - ostrzega w "Daily Mail".
Wcześniej reprezentacji Anglii, a przede wszystkim ówczesnemu selekcjonerowi Fabio Capello dostało się za wybór Krakowa na miejsce pobytowe. Włoch tłumaczył, że nie chciał powtórzyć błędu z mistrzostw świata w RPA, kiedy przygotowywali się do spotkań z dala od centrum i na fatalnych boiskach. Anglików uprzedziły reprezentacje Włoch i Holandii, które zarezerwowały boiska Cracovii i Wisły. Anglikom pozostało obiekt Hutnika Kraków. Stadion drużyny z Nowej Huty był pod obstrzałem brytyjskich mediów, które jak np. "The Sun" zamieszczały zdjęcia remontowanych szatni. "Szatnie zasypane gruzami, podmokłe boisko nie nadaje się nawet dla amatorskiego klubu, a ma być bazą reprezentacji Anglii."
Kolejny kłopot wytykany przez dziennikarzy to daleki podróże jakie czekają piłkarzy na spotkania grupowe. Z Krakowa do Doniecka (mecze z Francja i Ukrainą) jest ponad 1500 km, a do Kijowa (mecz ze Szwecją) około 1000 km.
Nie po myśli federacji angielskiej jest miejsce w jakim znajduje się ich hotel w Krakowie. Anglicy zamieszkają w "Hotelu Starym", czyli kilkadziesiąt metrów od Rynku Głównego. Media przewidują najazd fanów na dobrze im znaną stolicę Małopolski, co przeszkodzi w przygotowaniu się piłkarzy do turnieju. "Myśli o spokojnym pobycie w Krakowie zniweczyli organizatorzy, którzy promują miasto jako główny cel kibiców podczas mistrzostw" - pisze angielski " The Guardian". "Polscy organizatorzy rozreklamowali miasto i zachęcają do przyjazdu fanów. Im więcej tym lepiej" - dodaje "Daily Mail".
Brytyjskie media wyszukują problemy czekające na ich reprezentację w Polsce i na Ukrainie, ale odbiegają od najważniejszego. Po dymisji Capello, tymczasowym opiekunem reprezentacji Anglii jest Stuart Pierce. W obliczu "klęsk", jakie mogą dotknąć Anglików podczas polsko-ukraińskiego turnieju, to jednak brak wyniku może być najbardziej dotkliwy.
Anglicy przyjadą do Krakowa 6 czerwca, pierwszy mecz w Euro 2012 rozegrają 11 czerwca.