Piłka nożna. 200 dni do Euro. Kiedy Lato odda orła i kto za to zapłaci?

Grzegorz Lato nie pali się, by przywrócić godło na koszulki piłkarzy. Czy prezes PZPN gra na zwłokę i czeka na decyzję Sejmu, by wprowadzić orła na stroje reprezentantów? Czy uniknie wielomilionowego odszkodowania dla sponsora technicznego - firmy Nike?

Euro tuż tuż! Bądź w najwyższej formie - Facebook Polska biało-czerwoni ?

Orzeł na koszulki musi wrócić - Polacy nie mają wątpliwości. Głos w tej sprawie zabrali już prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk m.in. w piątkowym exposé. Zdania nie ma jedynie PZPN, który stał za niefortunną, ale precyzyjnie przeprowadzoną akcją zastąpienia orła logiem związku na koszulkach reprezentacji.

 

Piotr Gołos, szef departamentu marketingu związku, najpierw zrugał przeciwników logo PZPN na piersiach piłkarzy. Kazał Polakom przyzwyczaić się do nowego znaku. Kilkanaście godzin później zmienił front i ze spuszczoną głową mówił: "Chciałbym przeprosić kibiców". Dodał również, że "przez Polaków zdjęcie godła narodowego jest postrzegane jak zdrada". Teraz unika deklaracji i twierdzi, że związek wybrnie z kłopotliwej sytuacji, załatwiając ją najpierw we własnym gronie.

A kłopotów z koszulkami szefowie związku mają coraz więcej. W niedzielę w programie "Café Futbol" w Polsacie Sport Witold Dawidowski z zarządu PZPN zarzekał się, że członkowie tego ciała nie mieli pojęcia o usunięcia godła z koszulek. Dodał również, że o akcji nie wiedziało nawet trzech wiceprezesów związku. Czy Lato zrobił to na własną rękę? Tego potwierdzić nie chciał.

W programie ujawniono również szczegóły kontraktu PZPN ze sponsorem technicznym reprezentacji, co na świecie jest pilnie strzeżoną tajemnicą handlową. Co roku firma Nike ma płacić związkowi 5 mln zł oraz przekazać sprzęt o wartości 2,2 mln zł.

Rekordzista występów w reprezentacji: orzełek jednoczył, powinien wrócić!

- Nike ma zasadę, że szczegółów kontraktu i kosztów nie ujawnia - mówił wcześniej Sport.pl Maciej Lasoń, rzecznik Nike Polska. W rozmowie z nami stwierdził też, że jego firma nic nie wie o tym, że PZPN ma zmieniać koszulki lub je modyfikować.

Nike rozpoczęło już dystrybucję koszulek dla kibiców - włącznie ze sprzętem dla reprezentacji jest tego około 150 tys. Gdyby PZPN na czwartkowym posiedzeniu zarządu podjął decyzję o przywróceniu orła, czego spodziewają się kibice, rząd i prezydent, ktoś musiałby zapłacić za "naprasowanie" godła na koszulki (około 3-4 zł za sztukę). To jednak nie wszystkie straty, bo kilka milionów złotych będzie kosztować wycofanie towaru ze sklepów oraz ponowna dystrybucja.

Czy zapłaci za to PZPN? Czy firma Nike będzie domagała się odszkodowania za poniesione straty?

Według naszych informacji PZPN może teraz grać na zwłokę i w czwartek nie podjąć decyzji. Jeśli Lato przeczeka kryzys do momentu przegłosowania przez Sejm poprawki do ustawy o sporcie kwalifikowanym, która wprowadzi godło na strojach wszystkich reprezentantów, może wytłumaczyć się przed firmą Nike, że winny jest nie związek, ale parlament.

Wskazują na to słowa Laty dla portalu Ekstraklasa.net.: "(...) najważniejszymi tematami jest brak orzełka na piłkarskiej koszulce reprezentacji oraz krzyż wiszący na ścianie w Sejmie. Podkreślę więc raz jeszcze: znajdziemy takie rozwiązanie, które zadowoli wszystkich (...). Najpierw musimy usiąść do stołu z przedstawicielami Nike. Bo to nie jest tak łatwa i jednoznaczna sprawa, też pod względem biznesowym (...).

7,2 mln zł

Według informacji ujawnionych w niedzielę w programie "Café Futbol" tyle wart jest roczny kontrakt PZPN z firmą Nike.

- Zdjęcie godła jak zdrada - mówi dyrektor marketingu PZPN Piotr Gołos

Jak wyglądają Polacy w koszulkach bez godła? [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.