Jesteś kibicem i jesteś z Krakowa? Musisz zostać fanem Facebooka Kraków - Sport.pl ?
Drużyna z Nowej Huty w środę meczem IV ligi grupy małopolskiej (zachód) przeciwko Iskrze Klęczy Dolnej (godz. 19) na kilka miesięcy pożegna się z obiektem przy ul. Ptaszyckiego. W przyszłym roku na Suche Stawy wprowadzi się reprezentacja Anglii przygotowująca się do Euro 2012.
Od lutego stadion będzie przygotowywany na potrzeby Anglików. - W pierwszych dniach października rozpoczęła się dyskusja na ten temat. Nikt nie mówił jednak, że będziemy musieli opuścić obiekt. Niejako zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. Chociaż mamy szansę na pierwszy awans od 2002 r. - przekonuje Adam Gliksman, wiceprezes Hutnika.
Nie wiadomo, gdzie krakowska drużyna będzie rozgrywała spotkania na wiosnę. - Są różne opcje np. boiska Borku, Clepardii, Wandy czy Krakusa. Zastanawiamy się też nad możliwością wykorzystania bocznego boiska Hutnika. Musimy liczyć się z mniejszą frekwencją, co może mocno uderzyć w finanse klubu. Dlatego liczymy na pomoc miasta, być może część środków od federacji angielskiej za korzystanie z obiektu mogłaby zasilić nasz budżet - zastanawia się Gliksman.
Wicelider rozgrywek obawia się podzielenia losu Wisły i Cracovii. Obie drużyny podczas remontu swoich obiektów grały w Sosnowcu i na Suchych Stawach i nie spełniały oczekiwań. - Zespół może się osłabić przez tą przeprowadzkę. To będzie cena za możliwość oglądania autobusu z reprezentantami Anglii przez mieszkańców Nowej Huty - twierdzi wiceprezes Hutnika.- Myślę, że kibice woleliby oglądać naszą grę niż przyjazd Rooney'a i spółki - dodaje.
Ale władze Hutnika ciągle mają nadzieję, że środowy mecz nie będzie ostatnim na Suchych Stawach. Wszystko zależy od grudniowego losowania grup Euro 2012. Jeśli reprezentacja Włoch będzie musiała rozgrywać mecze na Ukrainie, to niewykluczone, że zrezygnuje z pobytu pod Wawelem.
Z naszych informacji wynika, że wtedy Anglicy przeniosą się na zarezerwowany przez Włochów stadion Cracovii.
Luksusowo? Zobacz gdzie Anglicy zamieszkają w Krakowie na Euro 2012
