Eliminacje Euro 2012. Szalony mecz w Guimares

Portugalia zremisowała 4:4 z Cyprem w meczu pierwszej kolejki eliminacji do Euro 2012 w grupie H. Goście dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale punkt wywalczyli ostatecznie po golu zdobytym w 89. minucie.

Portugalia musiała sobie w tym meczu poradzić bez zawieszonego trenera Carlosa Queiroza, kontuzjowanego Cristiano Ronaldo oraz Deco, Simao Sabrosy i Paulo Ferreiry, którzy zakończyli reprezentacyjne kariery po mundialu. Za niespodziewaną stratę punktów odpowiadają jednak przede wszystkim obrońcy, popełniający szkolne błędy.

- Rywale byli bardzo szybcy w kontrataku - przyznał po meczu zastępujący Queiroza na ławce Agostinho Oliveira. - Nie potrafiliśmy ich zatrzymać. Byliśmy skrępowani w obronie - dodał. Portugalia wygrała wszystkie osiem dotychczasowych spotkań pomiędzy oboma zespołami.

Cypryjczycy wyszli na prowadzenie już w trzeciej minucie, po tym Efstathios Aloneftis przechwycił złe podanie Raula Meirelesa i przerzucił piłkę nad Eduardo. Pięć minut później wyrównał Hugo Almeida po podaniu Naniego, ale w 11. minucie Cypr znów prowadził. Michael Constantinou wbiegł między środkowych obrońców i z bliska umieścił piłkę w siatce.

Za wcześniejszą wpadkę w 29. minucie zrehabilitował się Meireles, wyrównując na 2:2 mocnym strzałem z dystansu. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

Kiedy Danny w 50. minucie zdobył swojego pierwszego gola w kadrze, wydawało się, że Portugalia odzyskała kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Nic bardziej mylnego. Wprowadzony w 55. minucie Ioannis Okkas zaledwie dwie minuty po wejściu na boisko wykorzystał nieudaną pułapkę ofsajdową i pokonał Eduardo w sytuacji jeden na jednego. Po trzech minutach prowadzenie gospodarzom przywrócił Manuel Fernandes. Kwadrans później Nani zmarnował okazję na podwyższenie wyniku, trafiając z rzutu wolnego w poprzeczkę. Czwartą bramkę dla Cypru a ósmą w spotkaniu strzelił w 89. minucie Andreas Avraam, po tym jak Eduardo wypuścił piłkę z rąk.

Potknięcie Portugalii wykorzystała Norwegia, która pokonała 2:1 Islandię i objęła prowadzenie w grupie H.

Trzy bramki Defoe dają zwycięstwo Anglii ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.