Niemcy odpadli z mistrzostw Europy po półfinałowej porażce 0:2 z Francją. Mistrzowie świata przyznają, że znaleźli w gospodarzach godnego rywala, ale ich zdaniem wiele innych zespołów nie powinno brać udziału w turnieju finałowym.
Przez decyzję UEFA o powiększenie Euro do 24 zespołów i parę eliminacyjnych niespodzianek, w finałach zagrały Rumunia, Albania, Irlandia Północna, Słowacja czy Węgry. Do rozegrania był też jeden mecz więcej - 1/8 finału.
- 24 drużyny to za wiele. Mistrzostwa świata zostaną powiększone do 40 drużyn. Jest coraz więcej i więcej. Długoterminowo okaże się to problemem. Czasami czuć, że to nie wychodzi piłce nożnej na dobre. Ucierpiała jakość - uważa Joachim Loew.
- To nie był poziom, na jaki liczyliśmy - skomentował mistrzostwa Europy Mats Hummels. - Wiele drużyn nie chciało nic robić z piłką, po prostu ustawiało za nią zawodników.
Niemcom nie podoba się też, że do finału dotarli Portugalczycy, którzy dopiero w półfinale wygrali mecz w 90 minutach.
- To dziwaczny turniej - powiedział menedżer niemieckiej kadry Oliver Bierhoff.
- Portugalia zagra w finale, chociaż pięć meczów tak naprawdę zremisowała - dodaje Loew.
Polscy piłkarze wyjechali na zasłużone wakacje. Odpoczywają? Ale nie Krychowiak! [ZDJĘCIA]